Ostatnio miałam jakieś ciągotki do ciecierzycy, bite 4 dni jadłam albo falafele albo hummus. Musiałam nieco zmienić przepis na hummus, bo sezam wyszedł z domu i nie miałam z czego zrobić tahini. Ale to zupełnie nie ma znaczenia, bo pasta z ciecierzycy wyszła (jak to mówią dorośli w reklamie Haribo) przepychota.
Składniki:
3/4 szklanki suchej ciecierzycy
2 czubate łyżki masła orzechowego
3 ząbki czosnku
pół łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
1/3 szklanki zimnej wody
1 łyżka oliwy extra virgin
sok z połowy cytryny (lub więcej, do smaku)
sól
pieprz
duża szczypta słodkiej mielonej papryki do posypania (opcjonalnie)
Ciecierzycę moczymy w zimnej wodzie (i nie jest to woda wymieniona w składnikach) przez całą noc, mniej więcej dwukrotnie zwiększy swoją objętość. Po tym czasie gotujemy ją około godziny, do miękkości, powinna się rozpadać między palcami. Ciecierzycę wrzucamy do blendera razem z masłem orzechowym, czosnkiem, solą, pieprzem, kminem, oliwą i sokiem z cytryny, miksujemy. Powoli dodajemy zimną wodę, do uzyskania konsystencji gęstej śmietany. Jeżeli hummus wyszedł za gęsty można dolać więcej wody.
Podobne przepisy:
Hummus z jarmużem
Fava – grecki „hummus” z grochu
Hummus z pieczoną marchewką
Hummus i tahini
Pasta z ciecierzycy z burakami i masłem orzechowym
Pasta z ciecierzycy i parmezanu
Pasta z ciecierzycy i groszku