Na jakiś czas muszę ograniczyć nabiał, więc te wszystkie serki, którymi smaruję sobie pieczywo, idą w odstawkę. Dlatego od czasu do czasu na blogu będą się pojawiały różnego rodzaju wegańskie smarowidła. Dziś – hummus z pieczoną marchewką. Pyszny.
Składniki:
1 szklanka suchej ciecierzycy
4 marchewki
3 łyżki pasty tahini
1 łyżka ziaren siemienia lnianego (opcjonalnie)
3 ząbki czosnku
pół łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
1/3 szklanki zimnej wody
1 łyżka oliwy extra virgin
1 łyżeczka sody oczyszczonej
sok z połowy cytryny (lub więcej, do smaku)
odrobina oleju rzepakowego
sól
Ciecierzycę moczymy w zimnej wodzie (i nie jest to woda wymieniona w składnikach :)) przez całą noc, mniej więcej dwukrotnie zwiększy swoją objętość. Po tym czasie wymieniamy w niej wodę i gotujemy z sodą oczyszczoną do miękkości (powinna się rozpadać między palcami). Dzięki sodzie zmniejsza się zdecydowanie czas gotowania ciecierzycy.
W międzyczasie marchewki obieramy, kroimy w mniejsze kawałki, skrapiamy olejem i pieczemy 25 minut w 180 stopniach. Ciecierzycę i marchewki wrzucamy do blendera razem z tahini, kminem, czosnkiem, solą, oliwą i sokiem z cytryny, miksujemy. Powoli dodajemy zimną wodę, do uzyskania konsystencji gęstej śmietany. Jeżeli hummus wyszedł za gęsty można dolać więcej wody.
Podobne przepisy:
Hummus z jarmużem
Hummus z masłem orzechowym
Fava – grecki „hummus” z grochu
Hummus i tahini
Pasta z ciecierzycy z burakami i masłem orzechowym
Pasta z ciecierzycy i parmezanu
Pasta z ciecierzycy i groszku