No dobra, to już ostatni świąteczny przepis. Jeszcze jutro coś tam wyczaruję, ale przepis wrzucę jakoś przed Sylwestrem, też będzie dobrze. Część z Was pewnie wie, że jestem uzależniona od…
Sylwester
Mój pierwszy pasztet w życiu. Musiałam go dziś zamrozić, bo zjedlibyśmy go jeszcze przed świętami. Genialny, no sorry. Od początku wiedziałam czym go przyprawię, skonsultowałam tylko parę detali z moim…
A już nawet nie pamiętam do czego go zrobiłam, zdjęcie czekało w kolejce na publikację. Nie muszę chyba jednak nikomu podpowiadać, do czego można go zużyć. Róbcie i jedzcie na…
Bigos robię rzadko, bo królewicz My nie przepada. Ale… grudzień to jednak dobry miesiąc na tę potrawę, dwa – długo już chodził mi po głowie bigos pieczony w piekarniku. Pomyślałam,…
Jest i ona! Z sokiem z cytryn. Wcześniejsza dziadkowa cytrynówka była robiona z samych skórek z owoców. Obie wersje super, nie mam ulubieńca. Gdzieś ostatnio wpadł mi przepis, w którym…
Męskie urodziny, więc trzeba było zapodać tonę mięsa. Zacznę może jednak od tego, że przypadkiem wpadłam na vloga Kuchnia Kwasiora. Mięso dla mnie może nie istnieć, ale to co wyrabia…
Tak, to jest to. To jest zdecydowanie TO. Sos, który wytworzył się z pieczenia jest przegenialny. Pierwszą partię zrobiłam wczoraj, z cienkimi kiełbasami, ale musiałam trzaskać zdjęcie w sztucznym świetle…
Świąt, blogowo, nie przeskoczę, nie ma mowy. Zresztą co tam, białą kiełbasę przecież można jeść bez okazji, prawda? Właściwie to wszystko można jeść bez okazji. No. Fajnie sobie ze sobą…
Te przepyszne śledzie, wyczarował na Wigilię, pewien Smok. Smok ten ma to do siebie, że nie zawsze pamięta co z czym wymieszał, a potrafi czasem namieszać naprawdę nieźle. Po paru…
Za nami fajny weekend. Pracowity, ale spędzony w tak dobrym towarzystwie, że zmęczenie aż tak bardzo nam nie doskwiera. W piątek grill. W głowie już od jakiegoś czasu zaczęły powstawać…