Co tu dużo pisać, to jest dobre i koniec. Za tydzień święta, jeżeli chcecie odmiany, zróbcie rybę przygotowaną w ten sposób. Proste, szybkie, przyjemne i mega smaczne. Zresztą, co ja wyskakuję tutaj ze świętami, zróbcie kiedykolwiek. Łososia podałam z sałatką z czerwonej soczewicy, przepis niebawem. Raczcie się.
Składniki:
300 g filetu łososia
2 ząbki czosnku
1 łyżka startego świeżego imbiru
parę plasterków pomarańczy
sól
pieprz
olej rzepakowy
(przepis na 2 porcje)
Czosnek kroimy w cienkie plasterki. Łososia myjemy, osuszamy, nacieramy imbirem, czosnkiem, doprawiamy solą i pieprzem, odstawiamy na godzinę. Pieczemy (skórą do dołu) w piekarniku w 200 stopniach około 20 minut. Można piec w pergaminie lub w naczyniu żaroodpornym. U mnie skończyło się na pergaminie w naczyniu żaroodpornym :). Przed pieczeniem, rybę skrapiamy odrobiną oleju i nakładamy na nią plasterki pomarańczy.