Pasta jajeczna z żółtym serem

przez Kardamonowy

Zupełnie zapomniałam o tym przepisie. Pastę zrobiłam ponad miesiąc temu, cyknęłam zdjęcie i o niej zapomniałam. Poszperałam przed chwilą w folderach, nie wiedząc za bardzo o czym dziś będę pisać. Cyk, jest. Machniemy dziś pastę jajeczną z żółtym serem.
Jak to zwykle przy weekendzie bywa, ludzie zaczynają kombinować w kuchni. Przynajmniej ja. I mimo, że tytułowa pasta nie jest kulinarnym arcydziełem, zawsze zajmie więcej czasu niż klasyczna jajecznica. Ja z reguły wydziwiam z pastami, ale ostatnio coraz częściej rajcuje mnie minimalizm. Poprzednią pastą chyba była zupełnie zwyczajna pasta jajeczna ze szczypiorkiem. I była pyszna. W tej dzisiejszej jest dodany jedynie ser żółty. No szaleństwo.
Nie pamiętam jaki rodzaj sera użyłam do przepisu, ale chodzi mi po głowie raczej ogólnodostępny. Miałam jakiś czas temu cheddar w lodówce, ale chyba wykorzystałam go do czegoś innego. Dajcie więc co macie, co lubicie.
O majonezie rozpisywać się nie będę, dorzućcie ten, który lubicie. I tak, majonez jest tutaj niezbędny, samym jogurtem w życiu nie uzyskacie takiego samego efektu. Nie ma szans.
Jajka? Od szczęśliwych kur. Tylko i wyłącznie.
Szczypiorek? Jaki chcecie. Ja ostatnio kupuję jedynie dymkę. I od paru dni widzę, że coraz trudniej ją dostać. Będę musiała pomyśleć nad jakimś zamiennikiem, zwyczajny szczypiorek nie daje tego konkretnego aromatu, o lekkiej ostrości nie mówiąc. A ten szczypiorek, który niedługo zacznie być dostępny w sklepach, będzie smakował jak papier. Jesień idzie, no życie.
Bosz, mam tak fajnie poplanowany kulinarnie weekend, że już się go nie mogę doczekać. Jutro można zrobimy sushi wieczorem, zależy kto do nas wpadnie. A dziś schabooowe. Z ziemniakami i mizerią. Odbierzemy tylko Tolkę z przedszkola i bierzemy się za smażenie.
No nic, do następnego. Do niedzieli.


Składniki:
5 jajek
100 g żółtego sera
czubata łyżka majonezu
czubata łyżka jogurtu naturalnego
pół pęczka szczypiorku (ja użyłam zielonej części dymki)
sól
pieprz

Jajka wkładamy do garnka z wodą, gotujemy od zagotowania 8 minut, lekko studzimy i obieramy. Obrane jajka wrzucamy do miski i rozdrabniamy widelcem (można je zetrzeć także na tarce na największych oczkach). Dodajemy do nich starty na największych oczkach ser żółty, poszatkowany szczypiorek, majonez, jogurt, doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem, dokładnie mieszamy.

Podobne przepisy:
Pasta jajeczna ze szczypiorkiem
Pasta jajeczna z awokado
Pasta jajeczna z tuńczykiem i kiszonym ogórkiem
Pasta jajeczna z wędzonym kurczakiem
Pasta jajeczna z tuńczykiem i porem
Pasta jajeczna z chrzanem
Pasta jajeczna z ziołami
Pasta jajeczna z suszonymi pomidorami

2 komentarze

gosiamamba 14 października, 2021 - 4:27 pm

Witam, pasta zrobiona, ale bez jogurtu i szczypiorku ( dałam zieloną cebulkę ) – w smaku pyszniutka ( na wierzchu uśmiechał się pomidor i jego kolega ogórek ).
Tak bliżej świąt wielkanocnych, majonez wymieszam z 1 – 2 łyżeczkami chrzanu, a później przetestuję na rodzince hihi, też pasta będzie dobra – dzięki za przepis, pozdrawiam

Odpowiedz
Kardamonowy 14 października, 2021 - 9:34 pm

Gosiamamba, bardzo się cieszę, na zdrowie (czy coś :)). Ja z reguły też korzystam z zielonej cebulki, od dłuższego czasu szczypiorek może dla mnie nie istnieć. Chrzan? Dobry pomysł, zapisane. Dzięki, że chciało Ci się do mnie napisać. Pozdrawiam, pa.

Odpowiedz

Komentarze

* Wstawiając komentarz zezwalasz na użycie Twoich danych osobowych w celu jego publikacji na stronie. Twój e-mail nie będzie widoczny.

Zobacz również

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Polityka prywatności

Polityka prywatności