No i mamy jesień pełną parą, zaczyna być zimno jak 150. W takie dni, dobrze jest coś upiec/usmażyć/ugotować coś rozgrzewającego. Do posypki, która była przeznaczona do cukinii, dosypałam sporą ilość chili w proszku. Jak zwykle, w niektórych momentach oczy zaszły mi mgłą, ale nic na to nie poradzę, że lubię pikantną kuchnię. Do tego przepisu zabierałam się od dłuższego czasu, ale jakoś oczywiście się ciągle nie składało. Po ostatnim obiadowaniu, zostało mi trochę parmezanu, więc postanowiłam go jakoś spożytkować do pieczonej cukinii. Jeżeli lubicie pieczone warzywa, na pewno będziecie zachwyceni. Porcja, którą dziś zrobiłam, okazała się kpiną.
Składniki:
2 średnie cukinie
duża garść startego parmezanu
1 łyżeczka oregano
szczypta chili
2 łyżki natki pietruszki
olej rzepakowy
sól
oliwa extra virgin (opcjonalnie)
Cukinie myjemy i kroimy w plasterki o grubości 1 cm. Z parmezanu, oregano, chili i soli robimy posypkę. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Blachę wykładamy papierem do pieczenia, układamy plasterki cukinii, skrapiamy olejem (lub oliwą z drugiego tłoczenia), posypujemy posypką i pieczemy około 15 minut. Całość traktujemy poszatkowaną natką i opcjonalnie oliwą extra virgin.
Podobne przepisy:
Cukinia panierowana
2 komentarze
Myślę, że posmakuję w tym daniu 🙂
Na 100% :).