Surówka z selera, jabłka, żurawiny i szczypiorku

przez Kardamonowy

Nie potrafię się zebrać do robienia zdjęć, dodatkowo mam za dużo pomysłów na gotowanie i naprawdę nie wiem za co mam się zabrać. Tola z ospą siedzą ze mną w domu i w sumie nie przeszkadzają mi jakoś wybitnie, ale lepiej bloguje mi się jednak w pojedynkę. Gotowanie w sumie też mi się rozjeżdża, bo mimo moich planów, pichcę coś zupełnie innego. Bo chore dziecko ma jednak swoje zachcianki, a te zdecydowanie nie pokrywają się z moimi. Dziś więc usmażyłam placki, które miałam odłożone na zaś. Myślę, że przepis na nie wrzucę po weekendzie.
No właśnie, weekend. Przed nami dni, które powodują, że ciężko mi się skupić na czymś w 100%. Mamy szansę na totalny reset, jeden z niewielu odkąd urodziłam Tolę. My też potrzebuje przewietrzyć mózg. Dziś środa, w piątek właściwie już zaczynamy, nie potrafię blogowo zebrać myśli. Myślę, że od poniedziałku (no dobra, wtorku) wrócę do normalnego trybu. Trybu, w którym planuję, realizuję i najczęściej publikuję.
I żeby tak zupełnie nie porzucić bloga, postanowiłam dziś opublikować przepis na surówkę z selera, jabłka, żurawiny i szczypiorku. Głównym powodem, dla którego zrobiłam tę surówkę była nowa obieraczka. Chciałam w końcu ją wypróbować. Obieraczka nadała selerowi i jabłku formę dłuższych zapałek, wygląda to wszystko dość urodziwie. W ogóle już zacieram ręce do robienia sushi i pokrojenia owoców i warzyw właśnie tą obieraczką. Jak to ułatwi życie, łopaaanie. Plus oczywiście wrażenie wizualne, a jakże.
Surówka z selera, jabłka, żurawiny i szczypiorku została zjedzona w towarzystwie kurczaka pieczonego w sosie pomidorowym. I tak, wiem, że lepiej pasowałaby na przykład do schabowego czy innego pieczystego, ale tak akurat u nas wyszło. To był najodpowiedniejszy dzień na użycie nowej obieraczki. No życie.
Bardzo polecam Wam połączenie selera, jabłka, żurawiny i szczypiorku. Na początku chciałam zamknąć się jedynie w trzech pierwszych składnikach, ale postanowiłam dodać jeszcze coś zielonego. Szczypiorek wkomponował się w to idealnie. Jeżeli więc nie musicie, nie pomijajcie go.
Smacznego.


Składniki:
1 średni seler
1 jabłko
garść suszonej żurawiny
mały pęczek szczypiorku
2-3 łyżki jogurtu naturalnego
1 łyżka majonezu
pół łyżeczki soku z cytryny
sól
pieprz  

Seler i jabłko obieramy i ścieramy na tarce na największych oczkach (można tak jak ja, użyć obieraczki do warzyw, która obiera w cienkie paseczki – tak zwane julienne), wrzucamy do miski. Dodajemy do tego suszoną żurawinę, poszatkowany szczypiorek, jogurt, majonez, sok z cytryny, sól i pieprz. Mieszamy i wkładamy do lodówki na minimum 30 minut. Surówka najlepiej smakuje na drugi dzień.

Podobne przepisy:
Surówka z młodej kapusty, selera i rodzynek
Surówka z selera, marchewki i pora
Surówka z selera, gruszki i daktyli

Komentarze

* Wstawiając komentarz zezwalasz na użycie Twoich danych osobowych w celu jego publikacji na stronie. Twój e-mail nie będzie widoczny.

Zobacz również

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Polityka prywatności

Polityka prywatności