Przepis jest z książki, którą dostałam parę lat temu, jeszcze zanim myślałam o blogowaniu. Byłam przekonana, że nie będę gotowała takich potraw, więc o książce zapomniałam. Ostatnio na nią wpadłam,…
drób
Powiedzmy, że przepis jest prawie taki jak sobie założyłam. Tym razem jednak wyszło lepiej. Szukając wczoraj piersi z kurczaka, znalazłam filety z udek. Już od dłuższego czasu się na nie…
Był weekend z dziećmi, były i nuggetsy. I nie jakieś tam smażone, ale upieczone krótko i treściwie z niewielką ilością tłuszczu (nuggetsy, nie dzieci). Póki co, proponuję Wam przepis z…
I kolejna odsłona jedzenia do pracy. Znowu nudne warzywa, nudny kurczak, nudne przyprawy. Ale dla odmiany dziś chciałam Wam zaproponować ciemny ryż. Może nie powala jakościowo tak jak część kasz,…
Kolejna propozycja jedzenia do pracy. Robi się szybko, przyjemnie, jest smaczne i ten… No właśnie, mam problem z kuskusem. Nie, smakuje mi, jest po prostu średnio wartościowy. Ostatnio jednak pisałam…
Wiem, że banalnie to zabrzmi, ale jedząc tego skubańca, czułam się jak na wakacjach. W tej potrawie jest wszystko co lubię. Chociaż nie… nie przepadam za czarnymi oliwkami. Było ich…
I znowu wracamy do menu do pracy. Kaszę zrobiłam dziś, jutro będzie pałaszowana. Jak ja lubię ułatwiać sobie życie, nie macie pojęcia. No dobra, niektórzy mają. Jeżeli tak jak ja,…
Klasycznie, do znudzenia, weekend, paru chłopa, zdecydowanie nie wegetariańskie żarcie. Nuda, nuda, nuda. Tylko, że w sumie ten…. tego no…, to było naprawdę smaczne. Zresztą z takich składników, ciężko byłoby…
Nudna mięsna niedziela. Nawet nie pamiętam skąd przypałętał się pomysł zrobienia udek w kurczaka w ten sposób. Przepis już dawno chodził mi po głowie. W sumie wszystkie składniki walały się…
Tak, wiem, wczoraj miał być post. Z braku czasu, nie byłam w stanie się nim zająć. Dziś nadrabiam. Nadmiar natki pietruszki, spowodował wzmożoną produkcję pesto. Parę dni temu był makaron,…