Czyszczenie zamrażalnika, dlatego wyszło trochę dziwnie. Dziwnie, ale smacznie. Ze składnikami możecie kombinować, wiadomo. U mnie stanęło na mieszance chińskiej i piersi z kurczaka. Miałam też ochotę upiec ptactwo w…
drób
Zgadnijcie co ostatnio dostałam. Tak, dynię. Na szczęście była niewielkich rozmiarów, tak akurat na ten obiad i ze 3 koktajle. I znowu dynia miała smak melona, no mistrz. Muszę się…
Parę dni temu przypomniało mi się, że w szafie czeka na mnie makaron przywieziony z Chorwacji. Jakbyście nie wiedzieli, lubię kupować dziwaczne makarony (mówię tutaj o ich kształcie). Będąc na…
Znowu chodziło za nami coś ostrego. Wiedziałam, że w niedzielę zrobię skrzydełka, nie byłam tylko pewna w jaki sposób. Stanęło na bbq, plus ekstra gratis – łyżeczka mielonej chili. Po…
Przepis jest z książki, którą dostałam parę lat temu, jeszcze zanim myślałam o blogowaniu. Byłam przekonana, że nie będę gotowała takich potraw, więc o książce zapomniałam. Ostatnio na nią wpadłam,…
Powiedzmy, że przepis jest prawie taki jak sobie założyłam. Tym razem jednak wyszło lepiej. Szukając wczoraj piersi z kurczaka, znalazłam filety z udek. Już od dłuższego czasu się na nie…
Był weekend z dziećmi, były i nuggetsy. I nie jakieś tam smażone, ale upieczone krótko i treściwie z niewielką ilością tłuszczu (nuggetsy, nie dzieci). Póki co, proponuję Wam przepis z…
I kolejna odsłona jedzenia do pracy. Znowu nudne warzywa, nudny kurczak, nudne przyprawy. Ale dla odmiany dziś chciałam Wam zaproponować ciemny ryż. Może nie powala jakościowo tak jak część kasz,…
Kolejna propozycja jedzenia do pracy. Robi się szybko, przyjemnie, jest smaczne i ten… No właśnie, mam problem z kuskusem. Nie, smakuje mi, jest po prostu średnio wartościowy. Ostatnio jednak pisałam…
Wiem, że banalnie to zabrzmi, ale jedząc tego skubańca, czułam się jak na wakacjach. W tej potrawie jest wszystko co lubię. Chociaż nie… nie przepadam za czarnymi oliwkami. Było ich…