Minestrone

przez Kardamonowy

Co jest najlepsze na mroźne dni do jedzenia? No zupy przecież! Dla mnie sezon zupowy zaczyna się w okolicach października, kończy w marcu. W ciepłe dni jakoś za zupami nie przepadam. Zima niby już nas zaczyna powoli atakować, aczkolwiek śniegu nie ma. Ale zimno jest! Zupa więc! Wszystko co udało mi się dostać w sklepie, postanowiłam najnormalniej w świecie, ugotować. Plus fasola i mój ulubiony ser Bursztyn. Dodatkowo chili rozgrzewa niebywale, bo oczywiście postanowiłam nie dawać „szczypty”. I wiem, znowu kuchnia włoska, znowu jestem nudna. Życie.



Składniki:
2 l bulionu warzywnego
pół szklanki fasoli (ja użyłam Jasia)
3 liście włoskiej kapusty
2 małe marchewki
2 łodygi selera naciowego
1 czerwona papryka
1 cukinia
1 ząbek czosnku
1 chili
biała część małego pora
puszka krojonych pomidorów
2 liście laurowe
1 łyżeczka suszonego oregano
kawałek sera bursztyn lub parmezanu
sól
oliwa  

Fasolę opłukujemy, zalewamy wodą (jakieś 4 cm ponad poziom fasoli) i zostawiamy na noc do namoczenia. Marchewki, seler naciowy, por i czosnek kroimy w plasterki. Paprykę i cukinię kroimy w średniej wielkości kostkę. Liście kapusty cienko szatkujemy. Wszystkie warzywa smażymy na niewielkim ogniu, około 5 minut, po tym czasie całość zalewamy bulionem. Do zupy dorzucamy pomidory z puszki, oregano, poszatkowaną papryczkę chili, fasolę i liście laurowe. Doprawiamy  solą i gotujemy około 10 minut. Tej zupy nie powinno się długo gotować, ponieważ warzywa muszą być jędrne i chrupiące. Próbujcie ich od czasu do czasu, będziecie wiedzieli kiedy będą miały dość gotowania. Zupę przed podaniem posypujemy serem. 

Podobne przepisy:
Minestrone z bobem
Wegetariańska zupa fasolowa
Zupa jarzynowa z fasolą i makaronem

3 komentarze

Anonimowy 12 stycznia, 2016 - 4:20 pm

Witaj Moniko, Włosi najczęściej do takiej zupki dodają mały makaronik i obowiązkowo parmigiano reggiano, tego 'śmierdziucha' nie wiedzieć czemu dodają do wszystkiego, może poza gelati. Często, zwłaszcza w rejonie Lacio gotuje się sam wywar mięsny lub wege i dodaje się do takiego klarownego bulionu ulubiony makaronik i całą resztę. Na nasze mrozy zupka jak marzenie. Spełnienia marzeń Moniko, zwłaszcza tych kulinarnych oraz zdrowia życzę Ci w Nowym Roku, pozdrawiam Majka.

Odpowiedz
Unknown 12 stycznia, 2016 - 4:20 pm

Minestrone jest świetną zupą!

Odpowiedz
Monika 12 stycznia, 2016 - 4:26 pm

Też ją bardzo lubię, bardzo! Maja, dzięki za kolejny komentarz. O drobnym makaronie oczywiście wiem, ale postanowiłam go pominąć ot tak :). Co do "śmierdziuchów" też dodawałabym do wszystkiego, nawet do lodów, uwielbiam! Tobie również wszystkiego dobrego i smacznego. Pozdrawiam :)!

Odpowiedz

Komentarze

* Wstawiając komentarz zezwalasz na użycie Twoich danych osobowych w celu jego publikacji na stronie. Twój e-mail nie będzie widoczny.

Zobacz również

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Polityka prywatności

Polityka prywatności