Dziś nie wychodzę z kuchni. Gotuję schab w sobie własnym dla Toli, kompot ze śliwek, skończyłam łazanki, zaraz zabieram się za zasmażane buraki. Mam mega wyrzuty sumienia, bo od paru…
Chyba pisałam Wam jakiś czas temu, że od czasu do czasu mam przyjemność dostawać od mojego taty różnego rodzaju produkty przywiezione z Hiszpanii. Póki co największą furorę robi oliwa, którą…
Obecnie przetwarzam kilogramy buraków, tym razem 10. W zeszłym roku nie przetworzyłam grama, ponieważ My był na diecie, która wykluczała octy i cukry. I tak jak brak słodyczy czy tłustego…
A jakoś trzy tygodnie temu, po powrocie z wakacji, natknęłam się w lodówce na okrągłą cukinię, którą My dostał od kumpla. Własnoręcznie wyhodowaną, wychuchaną, no wiecie, tiutiutiu. Tak jak pisałam…
No tak, pieczony. Parę tygodni temu natknęłam się na fb na stronę, która propaguje polskie potrawy. To była strona anglojęzyczna, nie pamiętam jej nazwy. I na jednym z filmów widziałam…
Oryginalny przepis jest ze świeżymi drożdżami, ale ja postanowiłam te zastąpić suszonymi. Mam ich w nadmiarze w domu, więc dokładam je ostatnio do większości chlebów. W ogóle zaczęłam łączyć drożdże…
Hej heeej. Jak się cieszę, że znowu tu jestem, na dodatek z perspektywą powrotu do regularności. Tola jest dziś pierwszy dzień w przedszkolu, więc nie było opcji, żeby nie pojawić…
Jestem obecnie na wakacjach i zupełnie nie planowałam publikowania jakiegokolwiek posta. Normalnie wiecie, że gotuję i bloguję na urlopie, zabieram nawet ze sobą miski i talerze do zdjęć, tym razem…
Z tymi najprawdziwszymi, leśnymi. Wczoraj wracaliśmy (powiedzmy) z centralnej Polski i przy trasie stały osoby, sprzedające jagody i grzyby. Jak tylko zobaczyłam słoik fioletowego dobra, od razu chciałam go mieć.…
Kolejny przepis na przetworzenie ogórków, który będę uskuteczniać co sezon. Ten przepis akurat wyszedł wyjątkowo ode mnie, nie od My, który w tym roku zarządzał ogórkowymi przetworami. I to chyba…