O jeny, wiecie ile lat nie piłam już tego cuda? Nie jestem w stanie tego nawet zliczyć. Jak zabrałam się dziś za wypicie go, myślałam, że oszaleję. Od razu przypomniała…
Do picia
Tytułową nalewkę zaczęliśmy robić niewiele ponad miesiąc temu. Bez spiny, bez okazji, tak po prostu. Jest sezon na cytrusy, więc kiedy ją robić, jak nie teraz. Skąd mam przepis? A…
Nie wiem czy to jest dziwne, ale rzadko kiedy mam styczność z kompotem z suszonych śliwek. Przy okazji świąt, zawsze pijałam kompot z mieszanych owoców, gdziekolwiek bym w sumie nie…
Picia ciąg dalszy. Parę tygodni temu pisałam Wam, że wprowadzamy nieco więcej witamin do jadłospisu. Najwygodniej jest w formie koktajli, taka prawda. Wiem, że obecny sezon owocowy jest raczej lichy,…
Tak jak pisałam Wam parę dni temu, zaczęliśmy z My pić. Nie planuję z jakimś dużym wyprzedzeniem co wyląduje w koktajlach. Dziś np. miały być jedynie kiwi, gruszki i coś…
I selerem naciowym. Na początku miałam obawy przed dodaniem go, ale dodałam niewielką ilość i smak wyszedł dokładnie taki jak trzeba. Trzeba z nim uważać, potrafi czasami przyćmić niejeden koktajl.…
Pisałam Wam, że parę dni temu My wniósł mi do domu 20 kg węgierek. Plan był taki, żeby 10 kg przerobić na powidła, 5 kg oddać, z reszty coś wykombinować.…
Espresso tonic pierwszy raz piłam jakoś rok temu, w nieistniejącym już bistro w Chorzowie. Było ciepło jak 150, przeleciałam menu i od razu wpadło mi w oko. Wzięłam, wypiłam i…
Wiecie skąd powstał pomysł na zrobienie simy? My wyszperał gdzieś przepis w internecie i poprosił żebym go odtworzyła. No dobra, mówisz i masz. Spodziewam się, że większości z Was ten…
Uwielbiam smoothie. Odkąd nie szaleję za krowim mlekiem tak jak kiedyś, tego typu koktajle wchodzą mi najlepiej. Tym razem postanowiłam połączyć sezonowe maliny z melonem, który trochę przypadkiem (w większych…