No ten przepis czekał na publikację nie wiem ile lat. Na pewno przeleżał dwie zimy. Zima co prawda nas obecnie nie rozpieszcza, ale może ktoś w chłodniejszej części Polski (a może i Europy) podgrzeje sobie co nieco.
Ja ogólnie lubię wszelkiego rodzaju alkohole, pod warunkiem, że nie są słodkie. Sami też robimy z reguły nalewki, które nie mają grama cukru (i miodu). Pomijamy go nawet przy okazji nalewek z wiśni, porzeczek, czyli owoców raczej kwaśnych. I oczywiście pech chciał, że nie potrafiłam znaleźć w żadnym sklepie cydru, chociażby półwytrawnego. Przeleciałam większość sklepów i nic. Wszędzie słodkie. Słodkie, słodkie, słodziutkie. W ostatnim sklepie udało mi się dorwać półsłodki. Wzięłam go, nie miałam już czasu na zakupy. Pewnie mogłabym kupić cydr wytrawny online, ale naprawdę już nie miałam do tego głowy. Myślę, że następnym razem tak zrobię, kupię z wyprzedzeniem, niech sobie leżakuje w szafce. Dziś wersja z półsłodkim.
I finalnie nie był jakoś dramatycznie słodki. Mimo, że dodałam do niego świeże owoce, te nie podpiły jakoś bardziej jego słodkości. Jak dla mnie wyszło zupełnie znośnie, ale My już by go raczej nie wypił.
Jeżeli więc jesteście fanami mniej słodkich trunków, rozejrzyjcie się za wytrawnym cydrem. Pod koniec grzania można dodać do niego trochę miodu i uzyskać taki poziom słodkości jaki nam pasuje. Lub nie dodawać wcale, my pewnie tak zrobimy.
Bo największą robotę i tak robią w nim przyprawy. Goździki, cynamon, anyż. Świeże owoce z kolei powodują, ze jest odrobinę odświeżający, dodaje też trochę smaku.
Mam nadzieję, że przed nami jeszcze sporo mroźnych dni, może wyjazdów w góry. I trochę okazji by wypić gorący, aromatyczny cydr. Lub wino. I piwo. Bo i te rodzaje alkoholi w ciepłej, aromatycznej formie są równie smaczne.
Smacznego.
Składniki:
750 ml cydru jabłkowego (ja użyłam półsłodkiego)
ćwierć małego jabłka
ćwierć małej pomarańczy
ćwierć małej cytryny
2 goździki
2 ziarna ziela angielskiego
mała kora cynamonu
mała gwiazdka anyżu
(przepis na 3 porcje)
Pomarańczę i cytrynę dokładnie myjemy i kroimy w półplasterki. Jabłko myjemy i kroimy w mniejsze cienkie kawałki.
Do garnka wlewamy cydr, goździki, ziele angielskie, cynamon i anyż. Wszystko porządnie podgrzewamy (nie zagotowujemy) i trzymamy na niewielkim ogniu około 5 minut (pamiętajcie, żeby tego nie zagotować). Potem wyłączamy gaz, dodajemy do cydru plastry owoców, przykrywamy pokrywką i zostawiamy na kolejne parę minut.
Podobne przepisy:
Grzane wino z mandarynkami i suszonymi śliwkami