Nie wiem właściwie czy to mus czy jabłka prażone. Wyszło mi w sumie coś pomiędzy. I taki był też mój zamysł. Przepis na jabłka dostałam od mamy mojego kumpla, która…
Jesień
Znowu mam zaległości. Nie mam przepisów „na zaś”, nie mam czasu na nic, a nic tak naprawdę wybitnego nie robię. Nie wiem jak to się dzieje, ale się dzieje. My…
Jakiś czas temu postanowiłam upiec pierwszy w życiu chlebek bananowy. I powiem Wam, że byłam zachwycona. Wcześniej miałam ochotę się trochę przyczepić do nazwy, no bo co ma wspólnego słowo…
Parę dni temu zastanawiałam się nad potrawami z dynią. Ciągle w głowie przewijają mi się jedynie zupy, ciasta i babeczki. W międzyczasie wpadłam na pomysł ugotowania chili con carne z…
Nie pamiętam skąd w ogóle pomysł połączenia chili con carne z dynią. Znając życie, chciałam po prostu zużyć dynię, którą znowu mam w nadmiarze. Chili też chodziło za mną już…
Za jakąś godzinę musimy skoczyć do Kościerzyny. Do księgarni. Kiedy pakowaliśmy się na raczej krótkie wakacje, spakowałam jedną książkę, z myślą o tym że wystarczy. No nie wystarczyła. Jutro pewnie…
Zupełnie nieplanowany post. Nawet nie miałam zamiaru dzisiaj nic piec. Ale jak to u mnie bywa, znowu trzeba było coś do czegoś wykorzystać. Wczoraj zauważyłam, że moja ostatnia dynia ma…
Bardzo jesienna. Już tam pal licho sama dynia, ale i rodzynki i orzechy i cynamon robią fajny klimat. A, no i miód, którego miałam nie dodawać. W trakcie robienia owsianki…
Od jakiegoś czasu regularnie dostaję dynie. Różne. Najchętniej zawsze przygarniam hokkaido, bo są najmniej upierdliwe w obróbce (nie trzeba ich obierać). Chętnie biorę także te, z którymi nigdy nie miałam…
Świetny. Naprawdę świetny. Zresztą nie wiem czy jestem obiektywna, bo lubię hummus w każdej postaci. Nieważne. Świetny. Tę konkretną pastę zrobiłam już jakiś czas temu, dziś postanowiłam ją w końcu…