No to zaczynam powoli przerabiać dynie. Mam ich w sumie trzy, dwa różne rodzaje, wyjątkowo nie kupiłam hokkaido i już w sumie żałuję, z wiadomych względów (dla niewtajemniczonych – nie trzeba jej obierać). Może w najbliższym czasie załapię się na hokkaido w formie podarunku, raz w roku w sumie dostaję jedną/dwie sztuki. Chociaż przyznam się Wam zupełnie szczerze, że w ogóle nie mam potrzeby przerabiania ich wszystkich. Od czasu do czasu lubię sobie postawić je gdzieś w mieszkaniu, leżą sobie potem tak parę miesięcy i czasami zjadamy je dopiero na początku roku. To wyjątkowo odporne warzywa, spokojnie leżakują u nas w bloku nawet parę miesięcy.
Ale dziś nie o wystroju wnętrz, dziś o moim ulubionym rodzaju śniadania. O owsiance. Dziś mam dla Was przepis na owsiankę z dynią, czekoladą i orzechami. Parę dni temu upiekłam sporą dynię, z myślą o musie, który potem wykorzystam do potraw. Pierwszą z nich miał być chlebek dyniowy. Drugą owsianka. Resztę musu zamroziłam. Przyda się do chili, ciast, owsianek, zup.
Owsianka. Od razu wiedziałam, że zrobię pieczoną. Poszperałam na blogu u siebie, znalazłam przepis na właśnie taki rodzaj owsianki. No dobra, lecimy. Koniecznie z czekoladą. A jak dynia i czekolada to oczywiście orzechy. W szafce znalazłam paczkę orzechów włoskich. Wszystko ze sobą bardzo pięknie zagrało.
A, jeszcze jedna sprawa. Przyprawy. Ja do przepisu użyłam mieszanki cynamonu, kardamonu i goździków, jest tam też chyba gałka muszkatołowa. I ta przyprawa nie smakuje i nie pachnie jak typowa przyprawa do piernika, nie w te klimaty chciałam wchodzić, robiąc sobie śniadanie. To znaczy jest podobna, nie da się ukryć, jest po prostu delikatniejsza w aromacie. Wy możecie oczywiście użyć tylko cynamonu.
Pieczona owsianka z dynią, czekoladą i orzechami poleca się na jesienne, aromatyczne śniadanie. To jest coś naprawdę przepysznego, zróbcie koniecznie.
Smacznego.
Miary objętości na blogu:
szklanka 250 ml, łyżeczka 5 ml, łyżka 15 ml.
Składniki:
1 szklanka płatków owsianych (ja użyłam górskich)
3/4 szklanki mleka
pół szklanki puree z dyni
1 jajko
1/5 łyżeczki cynamonu lub mieszanki przypraw cynamon/goździki/gałka muszkatołowa/kardamon
6 kostek gorzkiej czekolady
garść orzechów włoskich
1 łyżka miodu lub syropu klonowego + dodatkowa porcja do polania
odrobina oleju rzepakowego (do posmarowania naczynia)
(przepis na 3 porcje)
Naczynie, w którym piekłam owsiankę ma wymiary 19×14.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni.
Czekoladę i orzechy szatkujemy.
Mleko wlewamy do miski, dodajemy do niego jajko, puree z dyni, mieszamy. Dorzucamy do tego płatki, przyprawę, 1 łyżkę miodu lub syropu klonowego, znowu mieszamy. Naczynie żaroodporne smarujemy cienką warstwą oleju, wykładamy na nie płatki z mlekiem, następnie całość posypujemy czekoladą. Wszystko można lekko przemieszać, żeby część czekolady zmieszała się z płatkami.
Naczynie wkładamy do nagrzanego piekarnika, pieczemy 25 minut. Przed podaniem całość posypujemy orzechami i polewamy dodatkową porcją miodu lub syropu klonowego. Można dodatkowo podać do owsianki np. jogurt naturalny.
Podobne przepisy:
Pieczona owsianka z morelami
Owsianka pieczona ze śliwkami
Pieczona owsianka z czekoladą i malinami