Szakszuka, odkryłam ją stosunkowo niedawno, jakieś pół roku temu. Genialnym połączeniem dla mnie, jest połączenie kminu rzymskiego i papryki. Z tym duetem mogłabym jeść praktycznie wszystko. Jakoś szczególnie więc, nie zdziwiło mnie to, że jajka z tymi dodatkami baaardzo mi podpasowały. Jeżeli znudziły Wam się zwykłe jajka na śniadanie, zróbcie koniecznie Szakszukę, będziecie zachwyceni.
Składniki:
4 jajka
3 pomidory
1 czerwona papryka
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 mała chili
pół łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
pół łyżeczki słodkiej papryki w proszku
1 łyżeczka natki pietruszki
olej rzepakowy sól
(przepis na 2 porcje)
Paprykę kroimy w większą kostkę i smażymy chwilę na oleju, dodajemy do niej pokrojoną w kostkę cebulę i rozdrobniony czosnek. Po około 2 minutach, dorzucamy do tego pokrojone w mniejsze kawałki pomidory bez skórki i poszatkowaną chili. Całość doprawiamy kminem, słodką papryką i solą, gotujemy kolejne 3 minuty. W czterech miejscach na patelni robimy zagłębienia, do których wbijamy jajka. Patelnię przykrywamy pokrywką. Szakszukę smażymy tak długo, aż jajka się zetną. Można ją jeszcze potraktować odrobiną soli i natką pietruszki.
Podobne przepisy:
Szakszuka z fetą i szpinakiem
Szakszuka z fasolą i chorizo
Szakszuka z pieczoną papryką i bakłażanem
Zielona szakszuka
13 komentarzy
Wykorzystałam Pani przepis na szakszukę, wspaniała potrawa, aromatyczna i uzależniająca, polecam i dziękuję za przepis. Ja ze swej strony dodałam na pomidory, przed wbiciem jajek wcześniej zrumienione tosty, absolutny cud kulinarny. Pozdrawiam.
Ależ mi miło! Dziękuję. I nie żadna Pani, tylko Monika :). Pozdrawiam serdecznie.
Ja shakshuke uwielbiam, szczególnie wtedy, kiedy za oknem jest strasznie zimno a ja mogę przygotować sobie super rozgrzewające danie w niedługim czasie;)
🙂 skusiłabym się na porcyjkę,,, pięknie się prezentuje 🙂
🙂
No to teraz będziesz mogła się objadać, jesień już włazi z buciorami :). Ale masz rację, wtedy smakuje najlepiej.
Pozdrawiam Moniko! Majka
No! 🙂
Jeszcze nie robiłam, a miałam w planach… Zapraszam do dodania przepisu do akcji Warzywa psiankowate 2015 🙂 Jutro już ostatni dzień.
Zrób koniecznie, będziesz do niej często wracać. Pozdrawiam :).
Jem i ja
Witam, szakszuka przed chwilą została zjedzona 🙂 co tu dużo mówić: pyszności 🙂 Przepis jak najbardziej do powtórzenia.Polecam zwłaszcza tym, którzy się wahają czy wypróbować. Pozdrawiam 🙂
Jest pyszna, prawda? Też będę często do niej wracać, głównie w sezonie pomidorowym. Również pozdrawiam :).