Z wczorajszego obiadu zostało mi parę sztuk szparagów. Jedyne co przyszło mi do głowy tak na szybko, to pasta do pieczywa. Ja lubię takie duperele, nic na to nie poradzę.…
fasola
Nie no, to było tak dobre, że nie wiem jak mam Wam to napisać. Na początku miała być zwykła fasolka po bretońsku, potem wymyśliłam do tego kabanosy i paprykę. Na…
Zrobiłam wczoraj przegenialną potrawę z fasoli. Nie podzielę się jednak z Wami przepisem, ponieważ praktycznie wchłonęliśmy ją od razu. Dziś My, z oczami biednego pudla, zmusił mnie do zrobienia powtórki.…
Co jest najlepsze na mroźne dni do jedzenia? No zupy przecież! Dla mnie sezon zupowy zaczyna się w okolicach października, kończy w marcu. W ciepłe dni jakoś za zupami nie…
O chili przypomniałam sobie, będąc w Norwegii. W pierwszym dniu pobytu zostaliśmy nim ugoszczeni. Było pyszne i takie jak trzeba. Przypomniałam sobie również, że dość często robię je w domu…
W sumie nie wiem czemu tak za nim przepadam. Nie pamiętam czy barszcz ukraiński jadałam w dzieciństwie, czy moi rodzice w ogóle go gotowali. Mam do niego ogromny sentyment i…
Najlepszą fasolową robiła moja babcia. I pamiętam, że zawsze podtykała mi pod nos mały słoiczek z majerankiem, mówiąc, że jeszcze trzeba dosypać. Moja fasolowa nie smakuje niestety jak babcina, ale…
Staram się za bardzo nie kombinować w kuchni. Czasami zdarza mi się również ugotować coś domowego, babcinego, klasycznego. Taką potrawą jest fasolka po bretońsku, którą od wielu lat robię według…