Pyszna. Prosta. I już zawsze będzie mi się kojarzyła z domem rodzinnym. Koniecznie gotowana na suszonych grzybach, bezapelacyjnie z łazankami. Jeszcze jakby mi się chciało samej zbierać grzyby… nie mówiąc o swojskim makaronie. Może na emeryturze się skuszę.
Natka to już mój wymysł, nie jest niezbędna.
Składniki:
1,5 l bulionu warzywnego
2 duże garści suszonych grzybów
200 g makaronu łazanki
2 łyżki śmietany 18%
2 gałązki natki pietruszki (opcjonalnie)
sól
pieprz
(przepis na 4 porcje)
Grzyby dokładnie przepłukujemy, zalewamy bulionem i odstawiamy na 2 godziny. W międzyczasie gotujemy makaron, al dente, po ugotowaniu odcedzamy go i przelewamy zimną wodą, odstawiamy. Namoczone grzyby wyjmujemy z garnka, kroimy w mniejsze kawałki, z powrotem wrzucamy do bulionu i gotujemy do miękkości pod przykryciem około 30 minut. Pod koniec gotowania zupę doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem, dodajemy do niej śmietanę, mieszamy. Podajemy ją z łazankami i poszatkowaną natką pietruszki.