Parę dni temu robiłam zakupy na imprezę urodzinową. Poplanowałam sobie różne opcje posiłków, żeby było w miarę zdrowo, żeby się przy nich dobrze siedziało. Najpierw wjechało ciasto (jak to na Śląsku), później wymyśliłam sushi, na końcu mieliśmy posiedzieć przy sałatkach i wegetariańskiej zimnej płycie. Skończyło się na sushi. Objedliśmy się jak foki, nie mieliśmy już siły zjeść czegokolwiek więcej. Zostało więc sporo półproduktów, które sukcesywnie będziemy wyjadać. Dziś zabraliśmy się za roszponkę, kiełki i pieczone buraki (które upiekłam rano w dniu imprezy).
Sałatka z burakiem i roszponką wyszła pierwsza klasa. Lekko słodka, lekko kwaśna, trochę chrupiąca, idealna. Może nie potrafię zrobić idealnego schabowego, nie ogarnę pączków i innych bułek, ale sałatki wychodzą mi dobre. Staram się przede wszystkim używać do nich sezonowych produktów, dlatego nie pcham się w lutym z pomidorami, ogórkami i truskawkami. Kombinując sałatki na sobotnie urodziny, od razu wiedziałam, że jedna będzie z buraków. Miałam dodać do niej jeszcze roszponkę, kozi ser, orzechy i inne cuda. Wyszło jednak tak, jak Wam wcześniej wspomniałam. Zrobię ją jednak, niedługo ją zrobię i opublikuję.
Dziś miałam ochotę pokończyć jeszcze parę innych produktów z lodówki, dlatego w dzisiejszej zieleninie wylądowały kiełki brokułów i ser wędzony. Chciałam jeszcze dodać do niej czerwoną cebulę, ale niestety wyszła. Chociaż czy jak wiem czy „niestety”… Sałatka i tak wyszła przepyszna, zupełnie nie czułam braku cebuli.
Jutro czeka mnie kolejne kucharzenie z pieczonymi burakami – zostały mi jeszcze dwa. Myślę nad makaronem. Jakiś czas temu zrobiłam spaghetti z pesto z buraków i to było bardzo ciekawe połączenie. Nie pamiętam czemu go nie sfotografowałam, znając życie było już za ciemno. Jutro zrobię wcześniej. Tak, jutro machnę makaron z burakami. I tak, niedługo go opublikuję. Wyczekujcie.
Składniki:
duża garść roszponki
1 średni burak
1 łyżeczka obranych ziaren słonecznika
1 łyżeczka musztardy francuskiej
pół łyżeczki octu balsamicznego
1 łyżka oliwy extra virgin
parę kropel soku z cytryny
mała garść kiełek brokuła
1 łyżka startego żółtego wędzonego sera
sól
pieprz
(przepis na 1 dużą porcję)
Buraka myjemy, wkładamy do folii aluminiowej, pieczemy około godziny w 180 stopniach. Jeżeli wolicie go ugotować, zróbcie to, ważne żeby był miękki. Po upieczeniu, studzimy go, obieramy ze skóry, kroimy w cienkie plasterki.
Słonecznik prażymy na suchej patelni do lekkiego zrumienienia.
Do małej miski wlewamy oliwę, ocet balsamiczny, sok z cytryny, dodajemy musztardę, sól i świeżo zmielony pieprz, dokładnie mieszamy.
Na dno talerza wykładamy roszponkę, następnie układamy pokrojonego buraka. Całość polewamy sosem, posypujemy słonecznikiem, startym serem i kiełkami brokuła.
Podobne przepisy:
Sałatka z burakiem, mandarynką i camembertem
Sałatka z rukolą, burakami, granatem i fetą
Sałatka z pieczonymi burakami i suszonymi pomidorami
Sałatka z pieczonymi burakami, rukolą i fetą