Wiedziałam o istnieniu tego sosu, a jakże. Przypomniałam sobie o nim przy okazji warsztatów kulinarnych z Dominiką Wójciak. Zrobiłam go, spróbowałam i wiedziałam, że muszę go u siebie mieć. W klasyce, podaje się go ze stekami, ja na pewno zrobię go przy okazji grilla. Nie wiem jeszcze z czym, ale na pewno będę go wszystkim wciskać.
Składniki:
1 pęczek natki pietruszki
pół pęczka kolendry
pół małej czerwonej cebuli (lub szalotki)
1 ząbek czosnku
szczypta chili w płatkach
pół łyżeczki suszonego oregano
3 łyżki octu winnego
1/3 szklanki oliwy extra virgin
sól
pieprz
Natkę i kolendrę myjemy i szatkujemy, cebulę kroimy w bardzo drobną kostkę, wrzucamy do miski. Dodajemy do tego rozdrobniony ząbek czosnku, olej, ocet i przyprawy. Mieszamy.