Zupa kalafiorowa z curry

przez Kardamonowy

Miała być zwykła kalafiorowa, miała być. I jak to zwykle u mnie bywa, zaczęły się kuchenne kombinacje alpejskie. Przypomniało mi się, jak bardzo lubię aloo gobi. Więc niby czemu do zupy z kalafiorem, nie mogę dodać curry? W takim momentach czuję, że moje kombinacje czasami mają sens. Zupa jest niezwykle rozgrzewająca i aromatyczna. Nie będę jej już tutaj dłużej wychwalać, po prostu ją zróbcie.



Składniki:
2 litry bulionu warzywnego lub drobiowego
1 mały kalafior
1 marchewka
1 korzeń pietruszki
3 ziemniaki
3 łyżki śmietany 12%
pół łyżeczki curry
1 liść laurowy
sól
(przepis na 3-4 porcje)  

Marchewkę i pietruszkę obieramy i kroimy w półplasterki, ziemniaki obieramy i kroimy w średnią kostkę. W garnku zagotowujemy bulion i dodajemy do niego warzywa i liść laurowy. Po około 5 minutach gotowania, dodajemy do zupy małe różyczki kalafiora, gotujemy na małym ogniu kolejne 5-10 minut – do miękkości wszystkich warzyw. Pod koniec, dodajemy curry i sól. Zupę zabielamy śmietaną. Jak się uprzecie, możecie do zupy dodać świeżo mielony pieprz. Przypominam jednak, że curry jest dość ostrą przyprawą. 


3 komentarze

Olka 17 listopada, 2015 - 2:04 pm

Ja w ogóle lubię zupy, ale jesienią, takie rozgrzewające to szczególnie. Pyszna propozycja na teraz.

Odpowiedz
Angie 17 listopada, 2015 - 2:04 pm

Uwielbiam takie zupy, szczególnie w takie pochmurne dni, jak dzisiejszy;)

Odpowiedz
Monika 17 listopada, 2015 - 2:06 pm

Ja zupy jadam praktycznie tylko jesienią i zimą. I tak, na obecną aurę, idealna :). Pozdrawiam.

Odpowiedz

Komentarze

* Wstawiając komentarz zezwalasz na użycie Twoich danych osobowych w celu jego publikacji na stronie. Twój e-mail nie będzie widoczny.

Zobacz również

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Polityka prywatności

Polityka prywatności