Bigos z cukinii i kiełbasy

przez Kardamonowy

Hej heeej. Jak się cieszę, że znowu tu jestem, na dodatek z perspektywą powrotu do regularności. Tola jest dziś pierwszy dzień w przedszkolu, więc nie było opcji, żeby nie pojawić się dziś na kardamonie. Nie macie pojęcia jak się cieszę. No nie macie.
Dziś bigos. Tak, bigos. Bez grama kapusty. Ten przepis miałam zapisany już dawno, ale nie pamiętałam skąd pomysł na nazwę. Pogrzebałam więc znowu w książkach i internetach i już sobie wszystko przypomniałam. Taki typowy bigos z kapusty zaczął być uskuteczniany bodajże w XVIII wieku. Wcześniej słowo bigosować (od którego wywodzi się prawdopodobnie słowo „bigos”) oznaczało siekanie w małe kawałki i nie dotyczyło jedynie mięsa, kapusty, grzybów. Mam nadzieję, że wiecie do czego zmierzam.
Obecnie trwa sezon na cukinie, znielubione przez mojego męża warzywa. Nie jest jednak tak tragicznie jakby się mogło wydawać, bo wczoraj zjadł z przyjemnością placki z cukinią. To pewnie zasługa sosów, jakie mu zaserwowałam jako dodatek, ale fakt że się nie wykrzywiał na samą myśl, to dobry znak. Poszłam więc za ciosem i postanowiłam zrobić bigos z cukinii i kiełbasy. Tym razem użyłam jednak chorizo, bo akurat rozmroziłam je parę dni temu, nie mając na nie za bardzo pomysłu. Z powodzeniem możecie użyć swojej ulubionej kiełbasy, sprawdzi się równie świetnie.
Robiąc bigos z cukinii i kiełbasy nie byłam jakoś przekonana do konsystencji, nie lubię rozpapranych warzyw. Z drugiej strony uwielbiam sosy z pieczonych papryk, cukinii i i bakłażanów i miałam cichą nadzieję, że to wszystko będzie miało podobny klimat. I miało. Było w punkt. Plus chorizo, które nadaje tej potrawie charakteru. Dla nas – bomba.
Jeżeli macie nadmiar cukinii, bardzo polecam Wam ten przepis. Chodzi za mną jeszcze opcja z klasyczną kiełbasą i kurczakiem. Może jakieś typowe bigosowe dodatki w stylu karkówki, boczku. Pomyślę.
Smacznego.
I witajcie z powrotem.


Składniki:
3 średnie cukinie (w sumie około 900 g)
200 g kiełbasy (ja użyłam chorizo)
1 duża cebula
1 duża marchewka
1 puszka rozdrobnionych pomidorów
pół szklanki wody (lub więcej)
1 łyżeczka mielonej słodkiej papryki
pół łyżeczki mielonej wędzonej papryki
1 duży liść laurowy
2 ziarna ziela angielskiego
1 łyżeczka poszatkowanej natki pietruszki
smalec lub olej rzepakowy
sól
pieprz
(przepis na 3-4 porcje)

Kiełbasę kroimy w średnią kostkę (lub po prostu na cieńsze ćwiartki) i smażymy do lekkiego zrumienienia na łyżce tłuszczu (lub dwóch, jeżeli macie chudszą kiełbasę).
W międzyczasie cukinie dokładnie myjemy i kroimy w mniejszą kostkę. Marchewkę obieramy i ścieramy na tarce na największych oczkach, cebulę kroimy w drobną kostkę.
Do kiełbasy dodajemy pokrojone warzywa, smażymy wszystko około 7 minut na wolnym ogniu. Po tym czasie dodajemy do nich mielone papryki i wszystko przesmażamy jakieś 30 sekund.
Do przesmażonych warzyw i kiełbasy wlewamy wodę i rozdrobnione pomidory, dodajemy liść laurowy, ziele angielskie, sól i pieprz. Całość gotujemy pod przykryciem około 1,5 godziny. Od czasu do czasu mieszamy i jeżeli jest taka potrzeba podlewamy większą ilością wody.
Przed podaniem posypujemy natką pietruszki.

Komentarze

* Wstawiając komentarz zezwalasz na użycie Twoich danych osobowych w celu jego publikacji na stronie. Twój e-mail nie będzie widoczny.

Zobacz również

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Polityka prywatności

Polityka prywatności