Jeszcze parę dni i przyjdzie do nas chłodna, deszczowa jesień. Pełną parą można gotować różnego rodzaju rozgrzewające zupy, które sprawdzą się idealnie, zaraz po przyjściu z pracy. Jedną z takich zup jest zupa cebulowa. W lodówce mam jeszcze resztki sera gruyere, postanowiłam zużyć go do tej potrawy. Francuska zupa cebulowa to zupa ze skarmelizowanej cebuli, z dodatkiem wina (często brandy), z grzanką i serem. Musicie spróbować.
Składniki:
1 kg cebuli
1 łyżka mąki pszennej
3 liście laurowe
1 łyżka tymianku
1 łyżka masła
1 łyżka oleju rzepakowego
1 szklanka białego wytrawnego wina
1 litr bulionu wołowego
1 ząbek czosnku
bagietka
garść sera gruyere
sól
pieprz
(przepis na 4 porcje)
Cebulę obieramy i kroimy w cienkie piórka. Smażymy powoli na maśle i oleju, około godziny, często mieszając żeby się nie spaliła, musi się skarmelizować. Pod koniec smażenia dorzucamy rozdrobniony czosnek i tymianek, po chwili dodajemy mąkę, smażymy jakąś minutę. Wlewamy wino. Cebulę zalewamy bulionem, dorzucamy liście laurowe, sól, świeżo mielony pieprz. Bagietkę kroimy na kromki grubości 2 cm, opiekamy je w piekarniku lub na patelni. Zupę nalewamy do miseczek, kładziemy na niej upieczoną kromkę, posypujemy serem. Pieczemy około 10 min w temperaturze 180 stopni.
8 komentarzy
wow, podziwiam, naprawdę! próbowałam kilka razy ją ugotować ale niestety nie byłam zadowolona ze smaku. myślę, że niebawem spróbuję ponownie i skorzystam z Twojego przepisu 🙂
Eee, nie ma tutaj nic do podziwiania :), zupa jest naprawdę prosta w wykonaniu. Może to po prostu nie są Twoje smaki? Mam nadzieję, że mój przepis Cię jednak do niej przekona. Pozdrawiam.
Pychota uwielbiam ta zupkę 😉
A ja mam takie zapytanie. Wczoraj robiłam zupę cebulową, dzisiaj mi została jej resztka. Na dwie porcje to za mało, ale może da się z niej zrobić coś innego? Swoją wczoraj robiłam bulionie z kurczaka, kurczak mi został, którego mam zamiar dzisiaj upiec, więc może zupa stanowiłaby jakąś fajną podstawę do sosu do tego kurczaka?
Sorki, że tak późno odpisuję, ale w ogóle nie dostałam info, że jest jakiś nowy komentarz. Kiedyś miałam okazję jeść piersi z kurczaka, pieczone w zupie cebulowej. Plus piwo, z tego co pamiętam. To było naprawdę pyszne. Można pokombinować w ten deseń. Pozdrawiam.
wszystko jest super, ale wzorując się na przepisie – w składnikach brak mąki.
Witam, ile trzeba dodać maki, bo nie ma w przepisie.
Asia, 1 porządną łyżkę. Zaraz edytuję przepis, dzięki.