Miał być rabarbar bez dodatków. Taki o sobie, zwykły kompot. Grejpfrut jednak błagał, żeby go dobić, więc go dobiłam. I jak to zwykle bywa, przy okazji kuchennych eksperymentów, wyszło super.…
Do picia
Ostatni kwietniowy przepis. Zerkam ciągle na ilość wpisów w tym miesiącu i trochę mi z tym źle. Dobra… koniec tematu kwietnia, w ostatnich postach już marudziłam na ten temat, w…
Ajerkoniaku nie robi się na Święta Wielkanocne, nie? Właśnie moja Mona i nasz My, stwierdzili, że właśnie raczej nie. Że bardziej Boże Narodzenie. Nic to, jajecznych przepisów teraz będzie od…
Miałam wczoraj do Was wrócić i nie wróciłam, miałam jakieś problemy ze zdjęciem, które chciałam dołączyć do przepisu. Po ciężkiej walce, jestem z powrotem. Zdjęcie nie jest najwyższych lotów, ponieważ…
Gorąca biała czekolada wyszła pierwsza klasa. Od razu przyznaję, że była baaardzo słodka. Śmietanka dodatkowo powoduje, że napój jest dość tłusty, następnym razem spróbuję go zrobić może na samym mleku.…
Jest fajnie. Wolny dzień, przyjemna pogoda, My gdzieś biega. Mogę w spokoju robić bajzel w kuchni, nikt mnie nie wyzywa od bałaganiary. Jest południe, więc dobra godzina na lekką kawę. W…
Wczorajszy wieczór spędziłam poza domem, w bardzo rodzinnej, fajnej atmosferze. Noc także. Jakoś tak dzisiaj wyszło, że zrezygnowałam ze śniadania. W okolicach południa brzuch jednak zaczął się domagać czegokolwiek. W…
Bardzo zdrowy i imprezowo-świąteczno niezbędny. Święta już dawno poza nami, ale to bez znaczenia. Barszcze jemy przecież w ciągu roku, przy okazji imprez mniejszych i większych. Kubek takiego gorącego barszczu,…
Z tym przepisem chwilę musiałam poczekać, ponieważ był grudniowym podarunkiem. Podarunek podarowany, dlatego mogę się z Wami podzielić pomysłem na to cudo. Po pierwsze czekałam na dobry moment, żeby ogarnąć…
Jak grog to rum, jak rum to marynarze. Nie inaczej. Ceremoniał picia grogu, to bardzo stary ceremoniał kultywowany przez stulecia, zwłaszcza we flocie angielskiej. Dopiero na początku lat 70-siątych XX…