Krupnik na wędzonych żeberkach

przez Kardamonowy

Inspiracje kulinarne czerpię zewsząd. I to nie tylko książki, internet, programy kulinarne, warsztaty. To także rozmowy przy okazji, bez okazji. W ogóle mam parę takich znajomych, z którymi spotkanie prawie zawsze musi zahaczyć o żarcie. To są dziewczyny, które poznałam dzięki Toli. Wiecie, klimaty okołoprzedszkolne, zajęciowe, trochę przypadkowe, dla mnie bardzo wartościowe. Wczoraj jedna z mam już właściwie przy pożegnaniu zapytała co mam na obiad. I poszło, jak zawsze. A bigosy, a śmakie, ruskie, krokiety. Tak było też przy okazji innego spotkania, kiedy to temat zszedł na zupy. Bo ja takie, Marta takie i z tym. Krupnik. No u mnie zawsze na drobiu i kaszy pęczak. No u mnie krupnik na kościach wędzonych. Że jak? No normalnie. Dla mnie to nie było normalnie, musiałam spróbować, kości jednak zamieniłam na żeberka, żeby było treściwiej. A krupnik (oczywiście, że na drobiu) chodził za mną już od dłuższego czasu, pomyślałam, że to jest ten moment.
No więc siup do mojego ulubionego osiedlowego mięsnego. Kupiłam w nim piękne, bogate żeberka wędzone. Po drodze warzywniak, po jarzyny i zioła.
Zupę zrobiłam jak zawsze. Zmieniłam tylko rodzaj mięsa. Oczywiście dodałam kaszę pęczak i natkę pietruszki – dla mnie to podstawa. Przed podaniem do swojej porcji dodaję zawsze dużą szczyptę świeżo mielonego pieprzu, żeby trochę szczypało w język, żeby rozgrzało. No pycha.
Krupnik na wędzonych żeberkach dla wielu pewnie nie będzie żadnym odkryciem. Dla mnie jest. Czy jest smaczniejszy od wersji na kurczaku? Chyba nie, ale jest równie smaczny. Będziemy czasem do niego wracać. Nie napiszę, że już/zaraz, że często, rzadko robię tę zupę, sama nie wiem czemu. Spróbuję sprzedać ją dzisiaj Toli, jak zaskoczy, będę ją robić częściej.


Składniki:
2 l wody
350 g wędzonych żeberek
2 marchewki
2 korzenie pietruszki
1 duża łodyga selera naciowego (lub mały kawałek korzenia)
1 mały por (biała i jasnozielona część)
3 większe ziemniaki
3/4 szklanki suchej kaszy pęczak
1 łyżka poszatkowanej natki pietruszki
1 łyżeczka domowej wegety (opcjonalnie)
2 liście laurowe
2 ziarna ziela angielskiego
sól
pieprz
(przepis na 5 porcji)

Do garnka wlewamy wodę, wrzucamy do niej żeberka, liście laurowe, ziele angielskie, ewentualnie wegetę i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem około 45 minut.
Do wywaru wrzucamy obrane i pokrojone w średnią kostkę pietruszki, marchewki, a także seler naciowy i por pokrojone w plasterki lub półplasterki, gotujemy kolejne 20 minut.
Po tym czasie, z garnka wyciągamy mięso, kroimy je w małe kawałki i wrzucamy z powrotem do zupy.
Kaszę porządnie opłukujemy na sicie pod bieżącą wodą i wrzucamy do zupy, gotujemy 10-15 minut. Po tym czasie dodajemy do niej obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki, gotujemy do miękkości ziemniaków i kaszy (u mnie to trwało kolejne 5-8 minut).
Całość doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy natkę pietruszki.
Jeżeli zupa wyszła za gęsta można dolać do niej więcej wody.

Podobne przepisy:
Krupnik z ogórkami kiszonymi
Krupnik z kaszą jęczmienną
Krupnik ze szczypiorkiem

Komentarze

* Wstawiając komentarz zezwalasz na użycie Twoich danych osobowych w celu jego publikacji na stronie. Twój e-mail nie będzie widoczny.

Zobacz również

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Polityka prywatności

Polityka prywatności