Krupnik z kaszą jęczmienną

przez Kardamonowy

Parę dni temu zrobiłam tytułowy krupnik. Gdy się za niego zabierałam, byłam dość sceptycznie do niego nastawiona. Czemu? Bo był dietetyczny i lekkostrawny. Kiedy pomyślałam, że to w sumie będą po prostu gotowane w wodzie warzywa, kasza, ziemniaki i odrobina ziół, nie spodziewałam się fanfarów. Zero smażenia, zero cebul, minimalizm i kropka. I fakt, fanfarów nie było, ale zupa była smaczna. Naprawdę. Cała nasza trójka wyjadła ją do dna. I zupełnie nie irytuje mnie fakt, że za parę dni znowu będziemy ją jeść. Chociaż myślę czy kaszy nie zastąpić ryżem. Tylko wtedy to już chyba nie będzie krupnik, nie? Krupy to chyba kasze są. Czy jakoś tak…
W moim kajecie mam pozapisywane różne zupy, w tym właśnie krupnik. Jedyna kasza jaka się do niego nadaje, to jęczmienna. Ja kupiłam wiejską, jest dość drobna. Poza kaszą, w zupie nie mogło oczywiście zabraknąć także natki pietruszki. Nie wiem jak Wy, ale ja sobie tej zupy nie wyobrażam z innymi ziołami. Chociaż parę lat temu zrobiłam krupnik ze szczypiorkiem. Był przepyszny, ale to już nie ten smak. Nawet koperek jakoś mi tutaj nie gra, sama nie wiem czemu.
A, no i jeszcze kwestia doboru kaszy. Już wiecie czemu użyłam tej, a nie innej. Najczęściej jednak krupnik robiłam z pęczakiem. Jakoś tak odruchowo, mój tata zawsze go do niego dodawał. Obie wersje mi pasują, ale chyba jednak pęczak wygrywa. Bardziej pasuje mi jego struktura, to chyba to, zupełnie nie chodzi mi o smak.
Gdzieś kiedyś też wyczytałam, że niektórzy zabielają krupnik śmietaną. No nie wiem, nie będę oceniać, nigdy nie jadłam takiej wersji. Póki co nie mam parcia na eksperymenty. Może kiedyś.



Składniki:
1,5 l wody
3 średnie ziemniaki
2 średnie marchewki
1 średni korzeń pietruszki
mały kawałek selera
pół szklanki kaszy jęczmiennej (ja użyłam wiejskiej)
2 liście laurowe
3 ziarna ziela angielskiego
pół pęczka natki pietruszki
sól
pieprz
(przepis na 4 porcje)  

Marchewkę, pietruszkę i seler obieramy, myjemy i kroimy w kostkę tej samej wielkości. Do garnka wlewamy wodę, zagotowujemy, wrzucamy jarzyny, ziele angielskie i liść laurowy. Gotujemy około 5 minut. W międzyczasie kaszę dokładnie przepłukujemy na sicie pod bieżącą wodą. Do gotujących warzyw wsypujemy kaszę i gotujemy do miękkości (u mnie trwało to około 10 minut). Następnie ziemniaki obieramy, myjemy, kroimy w kostkę, dodajemy do zupy i gotujemy je do miękkości. Na koniec zupę doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Posypujemy poszatkowaną natką pietruszki. Jeżeli zupa wyszła za gęsta, dolejcie trochę więcej wody.

Podobne przepisy:
Krupnik z ogórkami kiszonymi
Krupnik ze szczypiorkiem

Komentarze

* Wstawiając komentarz zezwalasz na użycie Twoich danych osobowych w celu jego publikacji na stronie. Twój e-mail nie będzie widoczny.

Zobacz również

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Polityka prywatności

Polityka prywatności