Może i dziwactwo, może i nie. Jeżeli lubicie kaszankę, zupełna norma, tylko podana w trochę inny sposób. Postanowiłam połączyć ze sobą smaki pasujące do tego rodzaju mięsa. Mnie zawsze kaszankę świetnie uzupełniał majeranek, cebula i ogórki konserwowe. Dziwnym trafem we wszystko byłam zaopatrzona. Majeranek ładnie sobie rósł w moim ogromnym ogrodzie balkonowym, kaszana była w zamrażalniku, resztę po prostu miałam. Tosty zrobiłam na sobotnie śniadanie, dwóm panom. Obaj nie marudzili – pewnie dlatego, że mieli do czynienia jednak z mięsem. Jeżeli jesteście zajadaczami kaszankowymi, na pewno będziecie zachwyceni.
Składniki:
2 duże kromki ulubionego chleba
1 kaszanka (moja miała ok 15 cm dł.)
1 mała cebula
1 ogórek konserwowy
parę liści świeżego majeranku
parę ziaren czerwonego pieprzu (opcjonalnie)
sól
pieprz
olej rzepakowy
Cebulę kroimy w drobną kostkę i szklimy na oleju, dodajemy do niej pokrojoną w mniejsze kawałki kaszankę (bez skóry), smażymy 2 minuty. W międzyczasie na drugiej patelni rumienimy na niewielkiej ilości oleju, kromki chleba. Wykładamy na nie usmażoną kaszankę, posypujemy pokrojonym w drobną kostkę ogórkiem, paroma listkami majeranku i ziarnami czerwonego pieprzu, solą i ewentualnie świeżo zmielonym pieprzem.