Kolejny przepis na przetworzenie ogórków, który będę uskuteczniać co sezon. Ten przepis akurat wyszedł wyjątkowo ode mnie, nie od My, który w tym roku zarządzał ogórkowymi przetworami. I to chyba ostatni nowy przepis w tym roku na ogórki, który pojawi się na blogu. Zrobiłam jeszcze jedną wersję tych warzyw w occie, ale chyba muszę poszukać innego przepisu, bo te wyszły prawie niejadalne. I mimo, że jestem wielką fanką octu, tutaj jest go zdecydowanie za dużo. Poza tym nie mam już miejsca na dodatkowe przetwory, a przede mną jeszcze przygody z powidłami i burakami. Na kolejne ogórkowe eksperymenty nie ma więc szans w tym roku.
Nie pamiętam kiedy wpadłam na ten sposób kiszenia ogórków, ale chyba teściowa kiedyś dała mi parę słoików. Wtedy nie byłam nimi jakoś blogowo zainteresowana, bo nie byłam też jakąś wielką fanką zupy ogórkowej. Teraz sytuacja trochę się zmieniła, bo okazało się że moja córka bardzo lubi tę zupę. W ogóle zaczęłam się też bardziej przykładać do jej robienia i wychodzi na tyle dobra, że z przyjemnością do niej wracam. Przepis na tarte ogórki kiszone mam zapisany od wielu lat, dziś lecę pędzę do Was z przepisem, bo jest naprawdę warty zapamiętania.
Skoro więc mamy obecnie sezon na ogórki i przetwarzam je jak tylko się da, postanowiłam parę słoików zrobić tak jak w tytule. Przed chwilą odtworzyłam słoik na próbę, tę partię robiłam jakiś tydzień temu. Ogórki się już właściwie ukisiły, aczkolwiek smakują jeszcze odrobinę jak małosolne. Nawet z takich ogórków wyjdzie pyszna ogórkowa, taka nie do końca klasyczna. Zresztą kiedyś miałam w planie zrobić zupę ogórkową na ogórkach małosolnych, ale jakoś nigdy się nie złożyło. Kule, może ten słoik powinien jutro zostać wykorzystany do Tolowego obiadu? Chyba tak zrobię, wyczaruję dziś jakiś wegetariański wywar, a jutro dodam do niego tarte ogórki kiszone i młode ziemniaki.
Jeżeli macie w swoich piwnicach, domach czy spiżarniach jeszcze trochę miejsca na przetwory, polecam Wam zrobić parę słoików tytułowych ogórków. Ja wrócę do nich za rok, na 100%.
Składniki:
2,5 kg ogórków gruntowych
mała główka czosnku
pęczek koperku
2 łyżki soli
(przepis na 7 słoików 350 ml)
Ogórki dokładnie myjemy, ścieramy na tarce na największych oczkach (razem ze skórką). Dodajemy do nich pokrojone w plasterki ząbki czosnku, poszatkowany koperek i sól. Wszystko mieszamy i odstawiamy na jakieś 2 godziny. W międzyczasie słoiki i pokrywki sparzamy. Ogórki razem z płynem ciasno wkładamy do słoików, zamykamy i odstawiamy w chłodniejsze miejsce. Słoików nie pasteryzujemy, traktujemy je tak samo jak ogórki kiszone w całości.
Jeżeli chodzi o wielkość słoików, ja użyłam 350 ml. Taka porcja spokojnie wystarczy mi na zupę, którą zrobię z 1-1,5 l bulionu.