Dopadł mnie dziwny chcieizm na śledzie, w lipcu. No i co? No i zrobiłam. Dodałam do nich jeszcze odrobinę miodu, ale myślę, że był zbędny, wyszły trochę za słodkie. Ale dobrze, że to wyszło teraz, bo miałam w planie zrobić te śledzie na najbliższą urodzinową bibę.
Składniki:
2 solone filety śledziowe
pół małej cebuli
2 łyżki jogurtu naturalnego
1 łyżeczka musztardy francuskiej
1/4 łyżeczki curry
sól
pieprz
Śledzie moczymy godzinę w zimnej wodzie, od czasu do czasu można wymieniać w nich wodę. Jeżeli po tym czasie okażą się nadal bardzo słone, moczymy kolejną godzinę. Cebulę kroimy w drobną kostkę, przelewamy ją wrzątkiem na sicie. Osuszone śledzie kroimy w mniejsze kawałki, wrzucamy do miski. Dodajemy do nich resztę składników, mieszamy, wkładamy do lodówki.
Przepisy na inne wersje śledzi:
Śledzie pod pierzynką
Śledzie w oleju z cebulą i ogórkami konserwowymi
Śledzie pomorskie
Śledzie w sosie pomidorowym z powidłami śliwkowymi
Śledzie z rodzynkami i orzechami w sosie pomidorowym
Śledzie w jogurcie z ogórkami konserwowymi
Śledzie w jogurcie z jabłkiem i groszkiem
Śledzie w śmietanie
Śledzie w sosie tatarskim
Śledzie w śmietanie z gruszką
Śledzie w śmietanie z cebulą i ogórkami konserwowymi
Śledzie z pieczoną papryką i fetą
Śledzie z morwą i orzechami
Śledzie z fetą i suszonymi pomidorami
Śledzie z harissą, migdałami i daktylami