Tylko na wędzonkach.
Dawno temu pisałam Wam o najlepszym bigosie jaki jadałam w dzieciństwie. Potem ten smak utrwalał się u mnie od czasu do czasu. Ten bigos jadałam u brata mojej mamy. To było mistrzostwo świata. Parę razy mój bigos przypominał ten idealny, ale nigdy nie był identyczny. I w ogóle nie mam z tym problemu. Coś co mi siedzi ciągle w głowie to fakt, że w bigosie musi być duża ilość różnych rodzajów mięs, żeby był wyśmienity. I staram się z reguły żeby tak było. Tym razem jednak chciałam spróbować czegoś innego. Zrobiłam więc bigos ze słodkiej i kiszonej kapusty na wędzonkach. Bez grama surowego mięsa.
Mamy więc tutaj „tylko” wędzone kiełbasy, wędzoną szynkę i wędzony boczek. I dla odmiany słodką i kiszoną kapustę, bo z reguły bigos robię jedynie na kiszonej.
To co finalnie powstało… o matulu, lub raczej o wujaszku! Coś niesamowitego.
W czym tkwi sekret? Moim zdaniem przede wszystkim w jakości wędzonek, których użyłam. Kupiliśmy je od faceta w Borach Tucholskich, który sam wszystko wędzi. Kupiliśmy ich trochę za dużo, część rozdaliśmy, część zjedliśmy z pieczywem i tę „resztkę” postanowiłam właśnie przerobić na bigos.
A, i jeszcze jedno. Zawsze staram się nie przegotowywać potraw, pilnować al dente, no wiecie. Dzisiejszy przepis jednak otworzył mi trochę głowę i oczy. Kapusty gotowały się jednak jakieś 3 godziny, nie było opcji na żadne al dente. I bardzo dobrze. Właśnie taki rozgotowany bigos to było to, czego potrzebowałam.
Za jakiś miesiąc robimy Toli urodziny w domu i już wiem, że bigos ze słodkiej i kiszonej kapusty na wędzonkach na 100% wyląduje na stole. Dostęp do świetnej jakości wędzonek mamy także w naszych okolicach, nie będzie więc problemu z tymi najważniejszymi składnikami. No i kapustę potrafię już profesjonalnie rozgotować.
Zapiszcie sobie ten przepis.
I smacznego.

Składniki:
1,5 kg kiszonej kapusty
1 kg białej kapusty
400 g kiełbasy wędzonej
400 g wędzonego boczku
300 g szynki wędzonej
2 cebule
duża garść suszonych grzybów
1 czubata łyżka powideł śliwkowych
1 czubata łyżka gęstego koncentratu pomidorowego
2 duże liście laurowe
5 ziaren ziela angielskiego
2 łyżki suszonego majeranku
sól
pieprz
olej lub smalec
Umyte grzyby zalewamy wodą, odstawiamy na godzinę, odcedzamy i kroimy w paski. Wodę z moczenia oczywiście zostawiamy.
Białą kapustę szatkujemy.
Kiszoną kapustę odciskamy z soku (który zostawiamy, przyda się na później), zalewamy wodą (tylko tyle, żeby przykryła kapustę), dodajemy liście laurowe i ziele angielskie, gotujemy pod przykryciem około 30 minut. Po tym czasie dodajemy do niej białą kapustę, gotujemy kolejne 30 minut.
Kiełbasę kroimy w półplasterki, boczek i szynkę w kostkę. Wszystko obsmażamy na patelni na oleju lub smalcu na złoty kolor. Pod koniec smażenia dodajemy do tego pokrojoną w drobną kostkę cebulę, smażymy parę minut, aż cebula zmięknie.
Usmażone wędzonki wrzucamy do garnka z kapustami (na patelnię po smażeniu wlewamy trochę wody lub ugotowanej kapusty i to wszystko dorzucamy do bigosu – na tej patelni jest masa smaku). Dodajemy do tego grzyby z zalewą, powidła, koncentrat, sól, pieprz i majeranek, mieszamy i gotujemy wszystko na wolnym ogniu jeszcze jakieś 2 godziny. Trochę pod przykryciem, trochę bez. Pilnujcie żeby z bigosu nie odparowała cała woda, musi być wilgotny.
Jeżeli finalnie bigos wyszedł dla Was za mało kwaśny, dolejcie do niego trochę soku z kapusty. Ja tym razem nic nie dolewałam.
Inne przepisy na bigosy:
Bigos pieczony
Bigos staropolski
Bigos z kiełbasą i ciemnym piwem
Bigos z młodej kapusty i kiełbasy
Bigos z cukinią i kurczakiem
Bigos z wieprzowiną
Bigos ze słodkiej kapusty z kabanosami
Bigos z młodej kapusty z boczkiem, kiełbasą i pieczarkami