Dziś trochę kuchni włoskiej, jutro także. Polenta to nic innego jak kasza kukurydziana. Może być tylko ugotowana, ostudzona i pokrojona. Usmażona lub nie. Może być o konsystencji śmietany, z parmezanem…
Kolacje
Nowy weekend, nowe przepisy, jak ja to lubię. Blog zaprząta moją głowę w 90%, zupełnie nie przeszkadza mi fakt, że budzę się w sobotę o 7 i nie mogę spać.…
Pycha. Wszystko jakoś tak do siebie spasowało. Słodki granat, kremowa feta, pikantna i wyrazista rukola. Dzisiaj mam jakąś wenę na słuchanie muzyki, więc póki co się ewakuuję, wieczorem wrócę z…
Zdecydowanie mam na blogu za mało ryb, muszę to w końcu nadrobić. A lubię, lubię bardzo i właściwie nie wiem czemu tak mało się nimi raczymy. Co do pasty z…
Coś chyba ze mną nie tak. Obudzona około 5 rano przez stado futer, obmyślałam przepisy i ogólny wygląd bloga. Powoli zabieram się za zmiany, ale na to trzeba będzie trochę…
Znowu śniadaniowo. Ostatnio zauważyłam, że bój blog jest bardzo ubogi w śniadania. Postaram się to sukcesywnie uzupełniać. My ciągle ma jakieś „banie” dotyczące jajek na niedzielny poranek. W lodówce, jak…
Tosty z bananami i czekoladą były już przetestowane wiele razy, bardzo je lubię. Dzisiejszy post miał być z masłem orzechowym, ale po otwarciu lodówki, okazało się, że wyszło. Cóż, innym…
Szynka gotowana dobra jest nie tylko od święta. Właściwie, jak już macie potrzebę jeść wędliny, róbcie je domowymi sposobami. Jeżeli jesteście posiadaczami wędzarni, zazdraszczam! Jeżeli nie, gotujcie lub pieczcie mięsiwo.…
Zastanawiałam się ostatnio w jaki sposób mogłabym przemycić w potrawie, znielubioną przez My kaszę. Jedyną opcją było zmiksowanie jej i dodanie do niej czegoś ciekawego. Budynie zdarza nam się czasami zjeść,…
W trakcie wczytywania się w kuchnię szwajcarską natknęłam się na nazwisko Bircher. Maximilian Bircher-Benner był lekarzem szwajcarskim, który w swoim szpitalu wymyślił właśnie musli. Nie ma potrzeby ściśle trzymać się składników…