To już ostatni przepis dyniowy w ten weekend. Wielgachna dynia skończona. Dziś dla odmiany, deser. Wiem, że powinnam na bloga wrzucać więcej słodkości, ale jakoś naprawdę rzadko kiedy mamy na nie ochotę. Muffiny dyniowe z powidłami nie są ani pracochłonne ani czasochłonne. Są puszyste, nie za słodkie, naprawdę w sam raz. Z tej ilości składników wyszło mi 20 sztuk.
Składniki:
2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka cukru
0,5 kg dyni (bez skóry)
kostka masła
3 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cukru waniliowego
pół szklanki powideł
Dynię obieramy, kroimy w kostkę i pieczemy pod przykryciem w piekarniku w 180 stopniach ok 20 minut. Wszystkie składniki na ciasto powinny być w temperaturze pokojowej. Masło rozpuszczamy, odstawiamy. Dynię studzimy i miksujemy blenderem na gładką masę. W jednej misce mieszamy składniki sypkie, w drugiej mokre. Łączymy. Blachę do muffinek wykładamy papilotkami. Łyżką nakładamy ciasto, później powidła i znowu ciasto. Wszystko powinno zajmować około 3/4 wysokości papilotek. Babeczki pieczemy około 25 minut w 180 stopniach. Po tym czasie sprawdzamy patyczkiem czy są w środku suche.
Podobne przepisy:
Muffiny z bananem i masłem orzechowym
Babeczki jogurtowo-waniliowe
Muffiny dyniowe z czekoladą i orzechami
Czekoladowe muffiny na jogurcie
4 komentarze
Cudowny mają kolor!
Świetnie wygląda 😉
cudnie się prezentują!
To jest jeden z plusów dyni właśnie, nadaje potrawom piękny kolor, dzięki temu zdjęcia też wychodzą ciekawie. Pozdrawiam :).