Pasta z makreli z chrzanem

przez Kardamonowy

Nie, nie przybywam do Was z przepisem na wcześniej wspomniany bigos. Chociaż jestem już bliższa przekonania, że może faktycznie dobrze byłoby go opublikować. Wczoraj zjedliśmy go z tłuczonymi ziemniakami. Ja byłam zachwycona. My już mniej, ale to wynika jedynie z jego niechęci do samego bigosu. Chociaż ta niechęć podobno maleje. Podobno.
Dobra, ale dziś nie o bigosie. O nim może za parę dni. Dziś bohaterem jest pasta makreli z chrzanem. Od dłuższego czasu chodziła mi o po głowie. I wczoraj robiąc zakupy w osiedlowym warzywniaku, natknęłam się na wielką, świeżą makrelę. Nie zastanawiałam się długo, ryba wylądowała w domu. Rzadko kiedy udaje mi się kupić tak obrzydliwie świeżą rybę. Była zwarta, nie trąciła rybą, była idealna. My nawet się do niej przymierzał, ale ostatecznie w delikatny sposób pogoniłam go, mówiąc że zrobię z niej prostą, pyszną pastę.
Dzisiejsza pasta z makreli jest nie tylko z chrzanem. Dorzuciłam do niej jeszcze odrobinę musztardy, mały ząbek czosnku i świeżą natkę pietruszki, która zawsze świetnie uzupełnia smak ryb wszelakich. Jedyne z czego dziś musiałam zrezygnować to musztarda francuska, którą chciałam dodać do pasty. Nie potrafiłam jej namierzyć w domu, więc wykorzystałam sarepską. A, i na koniec, sama od siebie, sypnęłam bardzo zdrowe siemię lniane. Jeżeli go nie macie, po prostu je pomińcie. Możecie też specjalnie je kupić i dodawać do tylko czego przyjdzie Wam ochota. Jest naprawdę bardzo, baaardzo zdrowe. U mnie ląduje w wytrawnych, a także słodkich potrawach. W pieczywach, sałatkach, naprawdę się nie ograniczam.
Pasta z makreli z chrzanem wyszła pyszna. Jednocześnie delikatna i dość charakterna. Jest także lekka, ponieważ użyłam do niej jogurt naturalny, a nie śmietanę czy majonez, który jednak najczęściej do tego typu past się dodaje. I mimo, że jestem wielką fanką majonezu, jego brak dziś zupełnie mi nie nie przeszkadza.
Smacznego. I na zdrowie.


Składniki:
1 większa wędzona makrela
2 łyżki jogurtu naturalnego
1 łyżka chrzanu ze słoika
1 łyżeczka musztardy (ja użyłam sarepskiej)
mały ząbek czosnku
1 łyżeczka poszatkowanej natki pietruszki
1 łyżka ziaren siemienia lnianego (opcjonalnie)
sól
pieprz  

Makrelę oczyszczamy ze skóry i ości, wrzucamy do miski. Dodajemy do niej jogurt naturalny, chrzan, musztardę, dokładnie mieszamy. Dorzucamy do tego natkę pietruszki, rozdrobniony ząbek czosnku, siemię lniane, doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Mieszamy.

Podobne przepisy:
Pasta z makrelą, jajkami, ziołami i fetą
Pasta z makreli i jajek
Pomidorowa pasta z makreli
Pasta z makreli z marynowaną chili i szczypiorkiem
Pasta z makreli z suszonymi pomidorami
Pasta z wędzonej makreli i ogórka kiszonego
Pasta jajeczna z wędzoną makrelą i musztardą
Pasta jajeczna ze szprotkami

Komentarze

* Wstawiając komentarz zezwalasz na użycie Twoich danych osobowych w celu jego publikacji na stronie. Twój e-mail nie będzie widoczny.

Zobacz również

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Polityka prywatności

Polityka prywatności