Pieczone powidła śliwkowe z kakao

przez Kardamonowy

Pieczone powidła śliwkowe nie są dla mnie niczym nowym, od wielu lat przetwarzam śliwki w ten sposób. W tym roku postanowiłam dodatkowo pod koniec pieczenia dodać kakao. Wyszło jak zwykle super. Nie zrobiłam zbyt dużo słoików, bo najnormalniej w świecie nie mam już gdzie trzymać tegorocznych przetworów. Z tej porcji wyszło mi 8 małych słoików (takich po 250-300 ml), wystarczy. I tak pewnie większość rozdam. Co do ilości cukru, musicie próbować, nam wystarczyła szklanka.
I tak, wiem że powidła powinno się robić bez cukru. Może kiedyś dostanę na tyle słodkie śliwki, że nie będę musiała go dodawać.



Składniki:
4 kg śliwek (najlepsze będą węgierki)
1 szklanka cukru (lub więcej)
4 łyżki kakao naturalnego
(przepis na 8 małych słoików)  

Śliwki myjemy, drylujemy (można je pokroić na mniejsze kawałki, wtedy więcej się zmieści w naczyniu do pieczenia, ja piekłam w tym roku w dwóch jednocześnie), mieszamy z cukrem i wrzucamy do naczynia żaroodpornego. Pieczemy pod przykryciem 3 godziny w 180 stopniach, od czasu do czasu można je przemieszać. Na drugi dzień pieczemy bez pokrywki około 2 godzin (powidła nie mogą być ani za rzadkie, ani za gęste, powinny też zmienić kolor na ciemniejszy). Po wyciągnięciu (zaraz po upieczeniu) naczynia z piekarnika, dodajemy kakao, dokładnie mieszamy. Przed przelaniem do słoików spróbujcie czy wyszły wystarczająco słodkie. I pamiętajcie, że po ostygnięciu jeszcze zgęstnieją. Gorące powidła przekładamy do wyparzonych słoików i zamykamy wyparzonymi zakrętkami, odwracamy do góry dnem.

Podobne przepisy:
Pieczone powidła śliwkowe
Powidła śliwkowe z cynamonem
Powidła śliwkowe z czekoladą i whisky
Czekowiśnia

2 komentarze

Anonim 1 lutego, 2022 - 4:12 pm

Witam, nie wiem czy próbowała Pani zrobić powidła śliwkowe janginizowane tzn bez cukru, ale za to z solą morską ( na 4 kg śliwek węgierek 1 płaska łyżeczka soli morskiej ) – sól wydobywa naturalną słodycz owoców – powidła wychodzą naprawdę super ( nie wiem jakby to wyglądało w powidłach pieczonych, ale spróbuję ). Zamiast kakao do powideł dodaję czekoladę gorzką lub jak kto woli deserową ( ilość czekolady zależy od gustu i smaku każdego ) wg mnie kakao za bardzo jest wyczuwalne w powidłach, czekolada mniej. Pozdrawiam

Odpowiedz
Kardamonowy 2 lutego, 2022 - 10:46 am

Anonimie, tak próbowałam, ale miałam chyba do czynienia z wyjątkowo kwaśnymi śliwkami, bo finalnie powidła wyszły kwaśne. Może dałam za mało soli? Mogło tak być. W tym roku zrobię z większą ilością, dziękuję pięknie za uwagę. Ilość kakao dla mnie była wystarczająca (jak nie za mało wyczuwalna właśnie), tak jak napisałeś, są różne gusta. Czasami jak uda mi się dostać dobrej jakości czekoladę, dodaję czekoladę. Również pozdrawiam.

Odpowiedz

Komentarze

* Wstawiając komentarz zezwalasz na użycie Twoich danych osobowych w celu jego publikacji na stronie. Twój e-mail nie będzie widoczny.

Zobacz również

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Polityka prywatności

Polityka prywatności