Parę dni temu pisałam Wam o mojej dostawie surówek na ekipowe urodziny. Drugą z nich była właśnie ta z marchewki i jabłka. Smakowała klasycznie, jak babcina. Nie kombinowałam ze składnikami, miała być prosta.
Dodatkowo od jakiegoś czasu My jest na diecie wątrobowej, więc surówka miała być lekkostrawna. Żadnych wysokoprocentowych śmietan i innych majonezów. Bo to w sumie jedyna surówka jaką mógł jeść na imprezie, zrobiłam ją więc w 100% dla niego.
Ta cała dieta trochę mi miesza, jeżeli chodzi o przepisy na bloga. Nie chce mi się za bardzo gotować osobno dla siebie, osobno dla wątroby. Tolka w sumie je wszystko, więc tutaj nie ma problemu. Staram się jednak tak komponować przepisy, żeby można było je przerobić na moje. Albo gotuję coś do pewnego momentu jako lekkostrawne, a potem zmieniam na moje. W najbliższym czasie więc przepisy będą różne. Będą kluski kładzione, na parze, będą lekkostrawne surówki. W sumie dobrze, bo to jednak sięganie po klasyki kuchni polskiej, do których od paru miesięcy i tak wracam. Pojawią się też normalne przepisy. Będą makarony i placki, które wątrobie zdecydowanie nie służą, będzie wszystko, ale jednak z naciskiem na potrawy dla My.
Od paru tygodni siedzę i komponuję przepisy. Internet średnio pomaga, bo nawet jak znajdę coś pod nazwą dieta wątrobowa, często okazuje się to bzdurą. Nie jestem dietetykiem, więc nie będę się wymądrzać tutaj. Staramy się jednak nie jeść tłustego mięsa, śmietan, maseł. Nie smażę. Z diety wypadła cebula, czosnek, strączki i inne pełne ziarna. Musieliśmy zmienić diametralnie nasze przyzwyczajenia kulinarne. Ja mniej tego przestrzegam niż My (blog tego jednak wymaga), ale widać efekty, więc chyba tego nam było trzeba. Wątroba nie boli, brzuch jest zadowolony.
A, i przy okazji. Oczywiście śmietanę możecie zastąpić jogurtem (taka wersja będzie nawet lepsza dla Waszej wątroby). Taki przepis jednak już mam u siebie na blogu. Chcąc stworzyć zupełnie nowy post, dodałam do surówki śmietanę, dla urozmaicenia. Mój mózg już dawno działa bardziej blogowo niż życiowo, nic na to nie poradzę. Nie mam nad tym kontroli. I zupełnie nie mam z tym problemu.
Jeny, ale się rozpisałam. A to był tylko post o surówce z marchewki i jabłka.
Składniki:
3 większe marchewki
1 duże jabłko
3-4 łyżki śmietany 12%
łyżeczka soku z cytryny
szczypta cukru (opcjonalnie)
sól
pieprz
Marchewki obieramy, myjemy i ścieramy na tarce na najmniejszych oczkach. Jabłko myjemy, obieramy i ścieramy na tarce na największych oczkach, dodajemy do marchewki. Dodajemy do tego śmietanę, sok z cytryny, cukier, doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Mieszamy.
Podobne przepisy:
Surówka z marchewki i ananasa
Surówka z marchewki z dżemem morelowym
Surówka z marchewki i gruszki
Surówka z marchewki i pora
Surówka z marchewką i jabłkiem