Jeeny, pyszna. Nie wiem czy to dzięki pieczonemu czosnkowi, dymce czy prażonym pestkom dyni. Jak tylko zmiksowałam zupę, spróbowałam żeby ją ewentualnie doprawić. Doprawiłam, wymieszałam, spróbowałam i łaaał. Naprawdę. Zupa…
Wegetariańskie
Ciąg dalszy diety. Nadal ją studiuję, zgłębiam. Za parę dni My ma konsultację z dietetykiem, zobaczymy co ten nam zasugeruje. Bo tak jak Wam pisałam parę dni temu, jedni mówią…
Od paru dni mózg mi paruje od kombinacji przy diecie My (przypominam, że chodzi o dietę przeciwgrzybiczą przy okazji leczenia boreliozy). Nie piszę jednak tego w negatywny sposób. Odbiło mi.…
Przepis z myślą głównie o My. Zero glutenu, trochę zielonego warzywa, ciecierzyca. Naszukałam się w internecie przepisów na bezglutenowe kotlety. Nie śniłam nawet o tym, że znajdę coś z zielonym…
Lub jogurt ze szpinakiem, jak wolicie. Jednego i drugiego jest sporo w tym przepisie, więc w sumie nazewnictwo dowolne. Kule, nie pamiętam do czego w ogóle powstał ten duet, a…
Dzisiejszy przepis był chyba pierwszym posiłkiem My na diecie. Po raz kolejny borelioza dała o sobie znać, znowu trzeba spróbować wybić bakterie. I przy okazji tego wybijania niezbędna jest także…
Boszsz, ale mam zaległości. Wiedziałam, że z blogiem ruszę po 6 stycznia, ale nie sądziłam że tak to zleci. Dziś jest 9, a w tym roku to dopiero drugi wpis.…
Jeny, nie potrafię się zmobilizować do pisania. Koronawirus aż tak rozleniwia? Miałam napisać w niedzielę. Miałam napisać wczoraj. Dzisiaj też chciałam odpuścić, ale My mnie pogonił. Na zachętę otworzyłam sobie…
Tak, znowu krem. Ostatnio jakoś dobrze nam wchodzą. Poza tym jest jesień, beznadziejna pogoda, sami wiecie. Ja w sumie zupy jadam najchętniej jesienią i zimą, ale pisałam już tutaj o…
Tak, mąka orkiszowa. Dziś miałam z nią przyjemność pierwszy raz w życiu. W mojej kuchni miałam zawsze mąkę tortową, poznańską, pełnoziarnistą i żytnią, nic więcej. Nasze nawyki żywieniowe musimy jednak…