Od jakiegoś czasu regularnie dostaję dynie. Różne. Najchętniej zawsze przygarniam hokkaido, bo są najmniej upierdliwe w obróbce (nie trzeba ich obierać). Chętnie biorę także te, z którymi nigdy nie miałam…
Wegetariańskie
Ostatnie śliwki zjedzone. W tym roku już dość. Powidła gotowe, kompoty ugotowane, knedle zaliczone. Z resztek postanowiłam zrobić racuchy. Głównie z myślą o Toli, a jakże. Jeżeli czytacie mnie uważnie,…
I znowu wracam do dzieciństwa. Nie pamiętam już kto mi robił knedle ze śliwkami, ale na pewno robił je prosto z serca. Pewnie babcia. Parę tygodni temu siedziałam nad swoją…
Nie wiem czy to ważne, że są z tartymi jabłkami, ale chciałam o tym napomknąć w tytule. U siebie na blogu mam już parę przepisów na racuchy, kolejne przede mną,…
Tak, miałam być tutaj wczoraj. Nie pykło zupełnie. Bo czułam się dość kiepsko, bo dzień rodzinny był jakiś taki bardzo rodzinny i szkoda mi było w nim nie brać udziału.…
Prościzna. Jest wiele banalnych przepisów na pasty, ale ten chyba jest w pierwszej trójce. I żeby nie było, że jest jakoś mniej smaczny. Nie nie. Jest super smaczny. Śmietana nadaje…
Jakiś czas temu dostałam torbę dobroci od czarnocińskiej mamy. Jedną z nich była fasolka szparagowa, ale nie byle jaka. Już miałam z nią styczność w innym letnim sezonie. To fasolka…
Boże, widzisz i nie grzmisz. Pieczony naleśnik, czyli Dutch Baby robi się tak banalnie, że to aż boli. Wielokrotnie widziałam zdjęcia tej cudowności i zawsze je omijałam, myśląc że to…
Ekhm. W piątek znowu nie opublikowałam posta. I znowu mam wyrzuty sumienia, chociaż w sumie zupełnie niepotrzebnie. Najnormalniej w świecie nie wyrobiłam się ze wszystkim. Z domu wyszliśmy koło godziny…
No to sobie zrobiłam przerwę od blogowania. Chyba nawet dłuższą niż podczas wakacji. Pisałam już Wam, że lubię systematyczność, jeżeli chodzi o Kardamon. Wiedziałam, że nie będzie mnie parę dni…