Będąc na wakacjach w Bieszczadach, w Chacie nad Wisłokiem, zostałam hojnie obdarowana przez gospodarzy, dyniami. Dynia jak dynia… Dzisiaj postanowiłam coś na szybko z niej przygotować. Przekroiłam ją na pół, zapachniało tak intensywnie, że w pewnym momencie wydawało mi się, że to melon. Coś niesamowitego! Pogoda dziś nas wyjątkowo rozpieszcza, więc wpadłam na pomysł zrobienia po prostu koktajlu. Mistrzostwo! Dobrej jakości składniki to połowa (jak nie więcej) sukcesu. Opijałam się i opijałam. Opiłam się tak, że właściwie mam obiad z głowy. No i fajnie.
Składniki:
1 kubek dyni pokrojonej w średnią kostkę
1 duży banan
1 kubek mleka
1 łyżeczka miodu
szczypta cynamonu
(przepis na 2 porcje)
Banana obieramy, wszystkie składniki dokładnie miksujemy.
Podobne przepisy:
Koktajl z dyni, banana i pomarańczy
Koktajl z dynią, bananem i kardamonem
Koktajl z dyni, mango i kurkumy
Koktajl z dyni, jarmużu i pomarańczy
Koktajl z dyni, gruszki i fig
Koktajl z dynią, gruszkami i bananem
6 komentarzy
Ale mnie ciekawy smak tego koktajlu, bo brzmi bardzo apetycznie;)
Angie, zrób koniecznie :).
jaki rodzaj dyni został uzyty do koktaju?
Niestety nie pamiętam. To była wieeelka ogrodowa dynia – tyle wiem :). Pozdrawiam.
Dynnia na surowo?
Tak 🙂