Uwielbiam wszelaką zieleninę. Przy okazji pieczenia buraków do barszczu, dorzuciłam do piekarnika dodatkowego buraka, z myślą właśnie o jakiejś zieleninie. Powoli sezon cytrusowy się kończy, więc postanowiłam dorzucić do niej także mandarynki. Wyszło ekstra.
Składniki:
2 sałaty rzymskie mini
1 upieczony burak
1 mandarynka
1 czerwona cebula
1 camembert
1 łyżka uprażonych ziaren słonecznika
sok z połowy cytryny
2 łyżki oliwy extra virgin
sól
pieprz
(przepis na 2 porcje)
Umyte sałaty kroimy w mniejsze kawałki i wrzucamy do miski. Mandarynki dokładnie obieramy (tak żeby pozostało na nich jak najmniej białej błony). Do sałat dodajemy obranego i pokrojonego w cienkie plasterki buraka, a także pokrojoną cienko mandarynkę i cebulę. Dorzucamy do tego pokrojonego w trójkąty camemberta. Wszystko polewamy oliwą i sokiem z cytryny, doprawiamy solą i świeżo mielonym pieprzem, posypujemy słonecznikiem, mieszamy.
Podobne przepisy:
Sałatka z pomarańczą i wędzonym łososiem
Sałatka z burakiem i roszponką
Sałatka z rukolą, burakami, granatem i fetą
Sałatka z pieczonymi burakami i suszonymi pomidorami
Sałatka z pieczonymi burakami, rukolą i fetą