Pierwszą opcję tej sałatki, z innymi ziołami, zrobiłam jakieś dwa tygodnie temu do grilla. Były w niej majeranek i tymianek, podjadałam ją z opiekanym chlebem. Była super. Zdjęcie jednak wyszło tak do bani, że nie chciałam się nim z Wami dzielić. Poza tym użyłam nie tej fasoli, na której mi zależało. Uparłam się na flażoletkę. Dopiero dziś udało mi się ją kupić. Poprawiłam więc przepis, zmieniłam zdjęcie i jest. Gotową sałatkę porządnie schłodźcie i podajcie do grilla.
Czy wiecie, że warzywa Bonduelle uprawiane są w najlepszych strefach klimatycznych dla danych warzyw, dlatego kukurydza pochodzi z ciepłych Węgier, a groszek z Polskich Kujaw.
Nie? No to już wiecie.
Składniki:
1 puszka fasoli (ja użyłam flażoletki z Bonduelle)
1 łyżka poszatkowanej natki pietruszki
1 łyżka poszatkowanego koperku
1 łyżka poszatkowanej dymki
pół łyżeczki mieszanki przypraw (suszone pomidory, chili, oregano)
1 łyżka ziaren słonecznika
1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżka oleju z suszonych pomidorów
sól
Fasolę przecedzamy i przelewamy wodą, odstawiamy do odcieknięcia. Ziarna słonecznika prażymy do zrumienienia na suchej patelni. Fasolę wrzucamy do miski. Dodajemy do niej zioła, słonecznik, olej, sok z cytryny i mieszankę przypraw. Doprawiamy solą. Wkładamy do lodówki na minimum godzinę.
2 komentarze
Sałatka wygląda mega apetycznie!
Dziękuję, jakoś tak wyszło :).