Przepis jest sprzed tygodnia. Czyszczenie lodówki. Miałam przy okazji ochotę na zjedzenie czegoś warzywnego, ryż przypałętał się przypadkiem. Tak sobie myślę, że to będzie świetny dodatek do gulaszów. My zjadł kapustę z roladami, ja bez, każdy (powiedzmy) był zadowolony. Pan i władca jednak trochę marudził, bo przecież „kapusta do rolad MUSI być bez niczego”. Nawet nie starałam się mu tego wybić z głowy, ze Ślązakiem o modrej się nie dyskutuje.
Składniki:
1/3 główki małej czerwonej kapusty
3/4 szklanki surowego białego ryżu
1 cebula
1 ząbek czosnku
1 łyżka poszatkowanej natki pietruszki
sok z połowy cytryny
sól
pieprz
olej rzepakowy
(przepis na 2-3 porcje)
Kapustę obieramy z brzydkich liści, szatkujemy. Na patelnię wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę i rozdrobniony czosnek, smażymy minutę. Po tym czasie wrzucamy kapustę i wszystko smażymy (pod przykryciem) do miękkości kapusty, od czasu do czasu mieszamy. Ryż gotujemy al dente (u mnie to trwało około 5 minut). Kapustę mieszamy z ryżem, dodajemy sok z cytryny, natkę, doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem, mieszamy.