Nie no, to było tak dobre, że nie wiem jak mam Wam to napisać. Na początku miała być zwykła fasolka po bretońsku, potem wymyśliłam do tego kabanosy i paprykę. Na gotowaniu również się nie skończyło – musiałam całość jeszcze zapiec. My jadł, jadł, jadł i jadł. Po tekście: „pierwszy raz mam tak, że wolę iść do kuchni po dokładkę, niż po piwo”, uwierzyłam. No i co ja mam więcej dodać? Nic. Bierzcie się za gary i zróbcie tę fasolę koniecznie.
Ja, przez ostatnie dwa tygodnie, zrobiłam ją już trzy razy. Naprawdę.
Składniki:
500 g fasoli (ja użyłam pięknego Jasia karłowatego)
300 g kabanosów wieprzowych
1 duża czerwona papryka
1 mała chili (lub duża – jak kto woli)
1 cebula
2 ząbki czosnku
500 ml passaty pomidorowej
4 ziela angielskie
2 liście laurowe
1 łyżka oregano
sól
Fasolę namaczamy na noc w wodzie, najlepiej żeby wody było przynajmniej dwa razy więcej niż fasoli. Na drugi dzień całość gotujemy około 1,5 h pod przykryciem (w tej samej wodzie, w której się moczyła) – do miękkości, z dodatkiem liści laurowych i ziela angielskiego, od czasu do czasu można ściągnąć szumowiny z powierzchni. W razie potrzeby, można dolać wody. Kabanosy kroimy w grubsze plasterki, paprykę w dużą kostkę, cebulę w małą kostkę. Najpierw smażmy na patelni kabanosy (bez oleju), powinny puścić tyle tłuszczu, że nie będzie potrzeby dodatkowo niczego dolewać. Potem dorzucamy do nich paprykę i cebulę, smażymy 2 minuty. Do fasoli dodajemy passatę, rozdrobnione czosnek i chili, usmażone kabanosy z cebulą i papryką, doprawiamy solą i oregano. Wszystko mieszamy i przelewamy do naczynia żaroodpornego, przykrywamy pokrywką i pieczemy około 45 minut w 200 stopniach. Ostatnie 15 minut pieczemy bez przykrycia.
Podobne przepisy:
Fasolka po bretońsku
Fasolka szparagowa po bretońsku
Fasolka po bretońsku z ogórkami kiszonymi
Fasola duszona z wieprzowiną
Fasolka po bretońsku z kiełbasą i boczkiem
Ekspresowa fasolka po bretońsku
12 komentarzy
Zrobiłam, przepis rewelacja, dziękuję!!!!!
Smaczne, treściowe i bardzo rozgrzewające danie 🙂
Uwielbiam takie aromatyczne i ciepłe dania w zimę<3
Dzięki za komentarze i za wypróbowanie przepisu. Cieszę się o tak!
Ale wode odcedzamy czy nie?
Nie
Najlepiej na końcu przyprawić majerankiem…bardzo smaczne…a majeranek jest na trawienie, a fasola wiadomo jest nadymająca….po majeranku nie ma problemów z gazami 🙂
A gazy w gratisie? ;-))) Sam widok takiej fasolki dobrze robi na apetyt. Pozdrawiam, Tomciołakomczuszek
🙂
Ja specjalnie nie dodawałam majeranku, żeby nie smakowało jak zwykła bretońska. Ale tak, majeranek pomaga :).
Też wypróbowałam ten przepis…tylko zamiast kabanosków dałam kiełbasę chorizo…wyszło pysznie .Polecam
Fajny pomysł, kiedyś też spróbuję :).