Tak, to znowu ja. I bezmięsna sałatka. Miałam dziś opublikować przepis na bigos, ale póki co go ratuję. Za parę dni napiszę Wam co i jak (o ile będzie nadawał się do publikacji). Coś poszło nie tak, zdarza się.
Wracając jednak do bezmięsnej, fajna. Wszystko zaczęło się tak naprawdę od daty ważności serka wiejskiego. A potem jakoś poszło.
Składniki:
10 suszonych pomidorów z zalewy
1 puszka ciecierzycy
1 opakowanie serka wiejskiego
1 mała czerwona cebula
duża garść rukoli
1 łyżka siemienia lnianego
1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżka oleju z suszonych pomidorów
sól
pieprz
(przepis na 3 porcje)
Ciecierzycę odcedzamy z zalewy, wrzucamy do miski. Dodajemy do niej pomidory pokrojone w paski, pokrojoną w drobną kostkę cebulę, umytą rukolę. Wszystko polewamy sokiem z cytryny i olejem, doprawiamy solą, świeżo mielonym pieprzem, mieszamy. Na sałatkę wsypujemy serek wiejski i siemię lniane.
6 komentarzy
Ciekawe połączenie składników 🙂
wygląda świetnie! na śniadanie byłaby dla mnie w sam raz! 😀
No jakoś tak wyszło :).
Dziękuję :). Noooo, na śniadanie jest idealna.
Proszę o jaki serek wiejski do tej sałatki jest
Onia, zwykły serek wiejski, to serek typu cottage cheese.