Duszona karkówka

przez Kardamonowy

Niby podobny przepis już jest na blogu, ale dzisiejszy wpis jest odrobinę inny. Dzisiejsza wersja jest z czosnkiem, z mniejszą ilością cebuli i jest smażona na maśle klarowanym. Wyszło pysznie, bardzo klasycznie. I tak jak normalnie tego typu mięsiwo podaję z sałatką z buraków, duszona karkówka została uzupełniona o surówkę z kiszonej kapusty. Ukulałam do tego jeszcze kluski śląskie. Tak, powstała czysta poezja. Jadł My, jadła Tola, załapał się nawet niespodziewany gość. A i ja.
Parę dni temu weszłam do mojego ulubionego osiedlowego mięsnego. Nie planowałam kupować karkówki, weszłabym tylko po wiejskie kiełbasy i kawałek szynki. I niepotrzebnie spojrzałam na surową wieprzowinę. Uśmiechała się do mnie piękna karkówka. Dwa razy nie musiała tego robić, wzięłam odr razu cały kawałek. Przytargałam ją do domu, schowałam do lodówki i zapomniałam o niej na jeden dzień. I kiedy znowu na nią spojrzałam, wiedziałam co z niej zrobię. Nie miałam ochoty na żadne eksperymenty, przy Toli za bardzo też nie mogę się wyżyć kulinarnie, powstała więc duszona karkówka.
Mięso wyszło bardzo kruche – rozpadało się pod niewielkim naciskiem. Tym razem dusiłam je dłużej, wyszło w punkt. Z czym je podać? A z czym tylko Wam przyjdzie ochota. Z ziemniakami, kaszą, kluskami (tymi kładzionymi także), nawet z makaronem. Z burakami, kapustami, sałatami, sałatkami, surówkami i innymi mizeriami. Wszystko będzie do niej pasować.
Pod dzisiejszym postem wrzucę Wam jeszcze podobne przepisy na duszone mięsiwa, może coś Wam wpadnie w oko.
Smacznego.


Składniki:
6 grubych plastrów karkówki (około 1 kg)
1 duża cebula
1 czubata łyżeczka suszonego czosnku
1 czubata łyżeczka słodkiej mielonej papryki
1 łyżka suszonego majeranku
3 ziarna ziela angielskiego
2 małe liście laurowe
500 ml wody (lub więcej)
sól
pieprz
1 łyżka masła klarowanego (lub smalcu)

Zacznę może od tego, że to tego przepisu polecam użyć szerokiej patelni. Takiej, w której na płasko zmieszczą się plastry mięsa i które będą się dusić obok siebie, przykryte odpowiednią ilością wody.
Karkówkę doprawiamy z obu stron suszonym czosnkiem, mieloną papryką, solą i świeżo mielonym pieprzem, odstawiamy na jakieś 30 minut (ja mięso odstawiłam do lodówki na całą noc).
Plastry mięsa wrzucamy na rozgrzany tłuszcz i obsmażamy na dość mocnym ogniu z obu stron na brązowy kolor, po usmażeniu odkładamy na talerz. Na tej samej patelni smażymy na złoty kolor, pokrojoną w małą kostkę cebulę, mieszamy, smażymy jakieś 4 minuty na wolnym ogniu. Po tym czasie do cebuli wlewamy wodę, wszystko znowu mieszamy, dokładamy do tego usmażoną karkówkę (mięso musi być przykryte wodą), liście laurowe i ziele angielskie.
Patelnię przykrywamy pokrywką, mięso gotujemy na wolnym ogniu około 1,5 h (mięso musi się rozpadać). Pamiętajcie o uzupełnianiu wody. Pod koniec doprawiamy jeszcze solą i pieprzem, jeśli jest potrzeba.
Jeżeli macie ochotę możecie na koniec zagęścić sos mąką, ja tego nie robiłam.

Podobne przepisy:
Karkówka pieczona z papryką i pieczarkami
Karkówka duszona w sosie cebulowym
Bitki z indyka z marchewką i koperkiem
Schab gotowany z suszonymi pomidorami
Schab pieczony w soku jabłkowym
Karkówka pieczona w ketchupie i cebuli
Schab w sosie własnym z dodatkiem śliwek
Karkówka duszona w sosie własnym

Komentarze

* Wstawiając komentarz zezwalasz na użycie Twoich danych osobowych w celu jego publikacji na stronie. Twój e-mail nie będzie widoczny.

Zobacz również

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Polityka prywatności

Polityka prywatności