Znowu mam taki porąbany czas, że nic mi nie smakuje. A gotować trzeba. Jest więc prosta zupa pomidorowa, którą to lubi większość z nas. I żeby nie było znowu walk …
Klasyki
Opowiadałam Wam, jak ostatnio zrobiłam budyń na wodzie? Nie? To nie opowiem. Moją żenującą opowieść usłyszało już parę osób i nikt nie poklepał mnie z podziwem po plecach. Powstał natomiast …
I znowu wracam do klasyki. Tym razem marchewka z groszkiem, którą My profesjonalnie wywiercił mi dziurę w brzuchu. Marudził, marudził i wymarudził. Robiłam ją drugi raz w życiu, jest banalna. …
A jakoś tak. Mózg mi już paruje od wymyślania potraw, więc postanowiłam zrobić coś banalnego. I przyznam się szczerze, że tej surówki nie jadłam od parunastu lat, albo i dłużej. …
Jedna z moich ulubionych zup. I koniecznie z drobnym makaronem. Przymierzałam się jeszcze do lanych klusek, ale makaron jak zwykle wygrał. Zupę robiłam na bazie, zrobionego przez kolegę D, wywaru …
Przede mną parę dni, podczas których miałam w planie zajadać się kaszami, wątróbkami i krewetkami. Nic z tego. Przez gliwicką mamę, zostałam hojnie obdarowana w ogrodowe warzywa. Dziękuję! Wszystko to …
Nie będę się za bardzo produkować z postem, bo jestem w trakcie oglądania meczu (w ogóle pisząc tytuł, użyłam słowa Kapustka, zamiast kapusta). Nie potrafię się porządnie skupić ani na …
No mizerii nikomu przedstawiać nie trzeba. Ogórasy z jogurtem lub śmietaną, koperek, przyprawy i już. Mnie najbardziej mizeria smakuje do tych… no…. kotletów schabowych. Taaaa. Parę dni temu się skusiłam. …
Kupić małe pieczarki, jak najmniejsze. Małe będą lepiej wyglądały na zdjęciu. Kupić pieczareczuczunie. Kupiłam, zrobiłam i jest dupa blada. Niby je widać, ale ja ich kurna, nie widzę. Pffff. No …
Zupa szczawiowa to klasyka kuchni polskiej. Wam też kojarzy się z dzieciństwem? Nieskomplikowana i zupełnie „zwyczajna”. Zupa ze szczawiu.