Dodatkowo bezglutenowy. Bo nadal eliminujemy gluten z czego tylko się da. „Zabawa” potrwa jeszcze parę miesięcy, więc już w sumie odruchowo szukam zamienników. Nie jest to takie proste w przypadku…
Kolacje
Nie planowałam dziś robić sałatki, tym bardziej na bloga. W ogóle jakoś świątecznie zapomniałam o sałatkach. Covid trochę pokrzyżował mi plany kulinarne i z moich świątecznych planów niewiele wynika. Z…
Z zakwasem chlebowym mam do czynienia gdzieś od roku. Moje pierwsze podejścia wynikały głównie z ciekawości. Jak wygląda „opieka” (tak tak) nad nim, jak upiec z nim chleb. I od…
Zastanawiam się właśnie co byłoby dobrze dzisiaj opublikować. Bo piątek, bo przed weekendem. Nie mam zbyt dużego pola do popisu, w miarę „normalne” przepisy powoli się już kończą. I pomyślałam,…
Od jakiegoś czasu regularnie dostaję dynie. Różne. Najchętniej zawsze przygarniam hokkaido, bo są najmniej upierdliwe w obróbce (nie trzeba ich obierać). Chętnie biorę także te, z którymi nigdy nie miałam…
O jakiegoś czasu gotuję trochę inaczej niż zwykle. Za jakiś czas napiszę o tym ciut więcej. Korzystam głównie z zielonych i białych warzyw, z kasz bezglutenowych, makaronów. Jemy jedynie kurczaka,…
Zupełnie zapomniałam o tym przepisie. Pastę zrobiłam ponad miesiąc temu, cyknęłam zdjęcie i o niej zapomniałam. Poszperałam przed chwilą w folderach, nie wiedząc za bardzo o czym dziś będę pisać.…
No tak, z ananasem. Dawno już się do niej przymierzałam. Połączenie ryby z owocami nie jest w końcu niczym nadzwyczajnym. Ale do tej sałatki jakoś ciągle nie byłam przekonana. Nie…
Od bardzo dawna czułam, że jajko i awokado to całkiem dobry duet. Nie mówiąc o moim googlowaniu, które bardzo często tylko utwierdzało mnie w tym przekonaniu. Tylko jakoś się ciągle…
Zupełnie nieplanowany post. Chodziłam wczoraj po sklepie jak ta ostatnia sierota i zastanawiałam się na co mam ochotę. To nie, tamto nie, to też bez sensu. Pomyślałam, że może warto…