Jakie to było pyszne, matko i córko. Tzn. spodziewałam się fajnego efektu, ale nie aż tak. Nie pamiętam czemu zrobiłam tytułową pastę, ale coś mi świta, że z jakiejś innej…
Imprezy
Cześć, cześć w Nowym Roku. Blogowo zaczynam klasycznie, jak to u mnie bywa, sałatką. Na dodatek sałatką z resztek (co także jest w moim stylu) posylwestrowych. Bo nakupowałam winogron, na…
Dziś to chyba ostatni wpis w tym roku. Jutro 31 grudnia, na bank nie będziecie ślęczeć przed komputerami i telefonami (przynajmniej nie pod kątem przepisów). Ja też jutro mam co…
Najsmaczniejsze byłyby oczywiście latem, ale to już nie moja wina, że Sylwester jest zimą. A kiedy najlepiej wchodzą tego typu przystawki? No właśnie w Sylwestra. Pomidory smakują tak sobie. Na…
Kolejny hit internetów, do którego nie potrafiłam się zabrać. I przyznam Wam się szczerze, do wczoraj nie planowałam go wrzucać na bloga. Po głowie chodziło mi ciasto francuskie, jakieś pasty,…
O zielonych sałatkach (świątecznie) w tym roku też zapomniałam. Przypomniałam sobie o nich dopiero w momencie, gdy zobaczyłam jakie branie na blogu ma sałatka z mandarynkami. I powiem Wam szczerze…
Dodatkowo bezglutenowy. Bo nadal eliminujemy gluten z czego tylko się da. „Zabawa” potrwa jeszcze parę miesięcy, więc już w sumie odruchowo szukam zamienników. Nie jest to takie proste w przypadku…
Nie planowałam dziś robić sałatki, tym bardziej na bloga. W ogóle jakoś świątecznie zapomniałam o sałatkach. Covid trochę pokrzyżował mi plany kulinarne i z moich świątecznych planów niewiele wynika. Z…
Najpierw miała być szuba, ale ta chyba powinna być z ziemniakami, na które akurat nie miałam ochoty. Nie potrafię się przekonać do sałatki z ziemniakami i śledziami. Z drugiej strony…
Najlepszy bigos robiła ciocia Zosia. I koniec. Przyjeżdżałam do niej w odwiedziny i zawsze, gdy zapytała co zjem, mówiłam tylko o bigosie. Dostawałam więc bigos na śniadanie, na obiad i…