Buraki to jedne z moich ulubionych warzyw. Lubię je w formie sałatek, przetworów, zup. Jedyne co mi jakoś wybitnie nie weszło, to ciasto czekoladowe. Czułam w nim za bardzo smak buraka. Jest szansa, że przepis miałam felerny. Zrobiłam je, zjadłam i nie opublikowałam. Zdarza się. Zniechęciłam się jednak na tyle, że nie mam ochoty eksperymentować z kolejnymi przepisami. Póki co.
Parę dni temu pisałam Wam, że zawsze piekę więcej buraków, niż zamierzam. Parę dni temu znowu to miało miejsce. Tym razem upiekłam ich o 6 za dużo. Tak, o całe 6 sztuk. Z jednej połowy postanowiłam zrobić sałatkę do obiadu. Z drugiej nie wiem co zrobię, na pewno nie upiekę ciasta.
Od dobrych paru lat mam zapisany pomysł na połączenie gotowanych buraków i ogórków kiszonych. Postanowiłam to w końcu zrealizować. W szafie mam jeszcze ostatnie słoiki moich ogórków kiszonych, poświęciłam więc jeden z nich. Domowe są najlepsze, mówcie co chcecie, taka jest prawda. Te sklepowe zawsze pachną nie tak jak trzeba. W ogóle w tym roku zrobię przynajmniej dwa razy więcej kiszonych, niż zrobiłam w poprzednim roku. W końcu wiem jak je zrobić, żeby mi się nie zepsuły. I jak je przechowywać. Może napiszę o tym kiedyś post.
Reasumując, sałatka z buraków z cebulą, jabłkiem i ogórkami kiszonymi wyszła super. Nie wiem czy zmieniłabym w niej cokolwiek, dla mnie smakowała w punkt. Czuć w niej te składniki, na których najbardziej mi zależało. Są buraki, są ogórki, jest i cebula. Reszta dobrze uzupełniła tę trójkę.
Zjedliśmy ją z pulpetami w sosie pomidorowo-koperkowym (przepis za parę dni wjedzie na bloga) z ziemniakami. Wyszedł z tego naprawdę sympatyczny, typowo domowy, obiad.
Składniki:
3 większe buraki
3 ogórki kiszone
1 większe jabłko
1 średnia czerwona cebula
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka octu winnego lub soku z cytryny
pół łyżeczki cukru
sól
pieprz
2 łyżki oleju rzepakowego (ja użyłam z pierwszego tłoczenia)
Buraki myjemy, wkładamy do folii aluminiowej, pieczemy około godziny w 180 stopniach. Jeżeli wolicie je ugotować, zróbcie to, ważne żeby były miękkie. Po upieczeniu, studzimy je, obieramy ze skóry i ścieramy na tarce na największych oczkach.
Jabłko obieramy i ścieramy na tarce na największych oczkach, cebulę kroimy w drobną kostkę, ogórki ścieramy na tarce na największych oczkach – wszystko wrzucamy do buraków.
Dodajemy do tego rozdrobniony ząbek czosnku, ocet, cukier i olej. Doprawiamy solą i świeżo mielonym pieprzem. Mieszamy i odstawiamy do lodówki na minimum 30 minut, żeby smaki się przegryzły.
Do jednej części sałatki, na próbę, dodałam olej z pestek dyni. Też fajnie pasował. Spróbujcie nim kiedyś zastąpić olej rzepakowy.
Podobne przepisy:
Sałatka z buraków i cebuli
Buraki zasmażane
Sałatka z buraków, jabłek i cebuli
2 komentarze
Nigdy nie robiłam takiego połączenia (buraków z ogórkiem kiszonym), ale skoro przy śledziach to pasuje, to na pewno jest pysznie 🙂
Marzynia, połączenie jest pierwsza klasa :).