Parę dnie temu dotarło do mnie, że nie mam w tym roku żadnych świątecznych przepisów na desery. Menu ogarnęłam sobie gdzieś z miesiąc temu i zapomniałam o słodkiej części. Potem covid namieszał, znowu pozmieniałam plany, ale nadal nie było wśród nich nic słodkiego. Siedzieliśmy ostatnio z kumplem przy piwie i zapytałam go co by można było jeszcze wrzucić na bloga. Zaproponował desery właśnie. Coś napomknął o jakimś deserze w pucharkach, jakiś kogel mogel, ale spojrzałam tylko na niego i powiedziałam, żeby zapomniał. Ale, ale … ciastka będą dobrym pomysłem. Jakieś zimowo-świąteczne, ale nie piernikowe. Sporo ludzi pyta o ciastka na święta, które nie mają nic wspólnego z pierniczkami. Proszę bardzo, oto one.
Nie wiedziałam na początku jak ugryźć temat ciastek, bo jak wiecie jestem deserowym beztalenciem. Mam na szczęście stare babcine książki kucharskie (z lat 70), które nigdy nie zawodzą. Zajrzałam do spisu treści i w sumie od razu wiedziałam, które ciastka zrobię. Cytryna i migdały? Oo taaak.
Przepis jednak nie do końca się u mnie sprawdził, ciasto się okrutnie kleiło do rąk i blatu (mimo, że użyłam masła z lodówki). Dosypałam więc trochę więcej mąki i ostatecznie jestem mega zadowolona z efektu. Ciastka są kwaśne, maślane, przepyszne. Byłam przekonana, że nie będzie w nich za bardzo czuć kwasu. Oj czuć, czuć.
W oryginalnym przepisie są całe migdały, które należy sparzyć i obrać. Żyjemy na szczęście w czasach, w których można kupić migdały już obrane, migdały w słupkach, w płatkach. Ja użyłam tych w płatkach, ponieważ częścią z nich chciałam posypać ciastka na koniec. Efekt macie na zdjęciach. Wyglądają całkiem przyzwoicie, prawda?
Mimo, że z ciastek najbardziej lubię sałatkę jarzynową, z czystym sercem polecam Wam ten przepis.
Składniki:
250 g mąki krupczatki
150 g zimnego masła
50 g cukru pudru
100 g migdałów w płatkach
1 surowe żółtko
sok i skórka otarta z cytryny
1 jajko do smarowania
gruby cukier do posypania
(przepis na około 20 ciastek)
Połowę migdałów drobno mielimy (ja użyłam rozdrabniarki).
Mąkę przesiewamy na stolnicę, dodajemy do niej masło, siekamy je nożem. Następnie dodajemy do tego żółtko, zmielone migdały, przesiany cukier puder, sok z cytryny i skórkę startą na najmniejszych oczkach. Szybko zagniatamy ciasto (jeżeli bardzo się klei, można dosypać do niego ciut więcej mąki), wkładamy je do folii do żywności i wkładamy do lodówki na jakieś 15 minut.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni.
Po tym czasie urywamy z niego kawałki ciasta, wielkości czegoś między orzechem włoskim a laskowym. Ciasto spłaszczamy (na wysokość mniej więcej 0,5-1 cm) i wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Każde ciastko cienko smarujemy wybełtanym jajkiem, posypujemy grubym cukrem i pozostałymi płatkami migdałów.
Ciastka pieczemy około 15-20 minut lub do lekkiego zrumienienia.
Podobne przepisy:
Ciastka z maszynki
Wielkanocne ciastka ze śmietaną i orzechami
Ciastka maślane
Ciastka z suszonymi jabłkami
Ciastka owsiane z kardamonem i cynamonem