Nie umiem w desery, wiecie o tym. Za dużo kombinuję w proporcjach, bo albo jest za dużo cukru, albo nie ten rodzaj mąki, albo coś tam. Bo musi być trochę zdrowiej. I potem wychodzi to co wychodzi. Albo właściwie nie wychodzi. No tym razem wyszło zdecydowanie. Jedyne co zmieniłam (tak tak) w proporcjach to cukier. Ilość słodzików, jakie Amerykanie dodają do deserów mnie przeraża. Dodałam więc mniej. A muffiny z jagodami i tak wyszły prze prze prze pyszne. No serio, to chyba najsmaczniejsze muffiny jakie w życiu zrobiłam. Są puszyste, wilgotne, słodko-kwaśne. Idealne. Wiedziałam, że jagody zrobią w nich świetną robotę. Dla mnie są wyjątkowe.
Z tydzień temu kupiłam 4 litry leśnych jagód. I zaczęłam kombinować. Co z czym, wytrawnie, słodko, z myślą o Toli, o My (chociaż ten jest w sumie fanem po prostu świeżych) i o sobie, żeby trochę wrócić wspomnieniami do czasów dzieciństwa.
I w sumie dwie z trzech osób są zadowolone. Tola i ja. Bo kiedy My chciał się dobrać do świeżych owoców, powiedziałam mu żeby nie szalał, bo mam wszystko już rozdzielone. Bo jeszcze część miała pójść do mrożenia, zgodnie z zaleceniami mojego męża.
Moje zapasy się kończą. Dziś zabieram się jednak za jagodzianki. Jutro muffiny z jagodami, według przepisu. I to by było chyba na tyle, jeżeli chodzi o wykorzystanie świeżych jagód. Może My się jeszcze załapie na parę sztuk, zobaczę co da się zrobić.
A dzisiejszy przepis jest z bloga butternutbakery. Jest trochę bardziej skomplikowany, niż większość jakie miałam okazję do tej pory robić, ale myślę, że to wszystko ma wpływ na świetny efekt końcowy. I specjalnie zostawiłam Wam dokładne proporcje, które można zważyć na wadze, bo może komuś to ułatwi życie. Mi w sumie ułatwiło. I nie robiłam w końcu nic na oko.
Bardzo polecam Wam ten przepis. Bardzo!
Składniki:
2 1/2 szklanki (320 g) mąki tortowej
pół szklanki (100 g) cukru
1/4 szklanki (50 g) brązowego cukru, plus więcej do posypania na wierzchu
3 łyżeczki proszku do pieczenia
2 szklanki (280 g) świeżych jagód, plus więcej do posypania na wierzchu
1/4 szklanki (55 g) masła, roztopionego
1/4 szklanki (50 g) oleju roślinnego
2 duże jajka, w temperaturze pokojowej
1/2 szklanki (120 g) kwaśnej śmietany, w temperaturze pokojowej
1/2 szklanki (120 g) mleka, w temperaturze pokojowej
(przepis na 12 sztuk)
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 220°C. Formę do babeczek wykładamy papilotami.
W dużej misce łączymy mąkę, cukier, cukier brązowy, proszek do pieczenia. Następnie dodajemy do tego jagody i mieszamy, żeby równomiernie je obtoczyć suchymi składnikami.
W średniej misce mieszamy masło, olej, jajka, śmietanę, mleko.
Mokre składniki wlewamy do suchych, mieszamy.
Ciasto wykładamy na wcześniej przygotowane papilotki, wyrównujemy. Dekorujemy wierzch świeżymi, dodatkowymi jagodami i posypujemy dużą szczyptą brązowego cukru.
Muffiny wkładamy do piekarnika i pieczemy 20-23 minuty, aż brzegi ładnie się przyrumienią.
Po tym czasie wyciągamy je z piekarnika i zostawiamy do ostygnięcia.
Podobne przepisy:
Muffiny z bananem i masłem orzechowym
Muffiny dyniowe z czekoladą i orzechami
Muffiny dyniowe z powidłami
Babeczki jogurtowo-waniliowe
Czekoladowe muffiny na jogurcie