Taaak, skyrem. Póki co to ostatni przepis z tym jogurtem. Resztę nadwyżki zjedliśmy w sosie czosnkowym i z pierogami ruskimi. Tak jak pisałam Wam parę dni temu, ilość skyra musiała zostać zminimalizowana. Część wylądowała w poprzednim przepisie, część w paście jajecznej. A do tej z kolei dodałam resztę ryby, której Tola nie zdążyła zjeść. A, że nic się nie może zmarnować… no wiecie.
Lubię gotować coś z resztek. Prawie zawsze wychodzi z tego coś smacznego. Pasta jajeczna z makrelą i skyrem jest właśnie takim cudakiem. Tu wrzuciłam skyr, tam makrelę, trochę natki, która nie była pierwszej świeżości. Pierwszy, no może trzeci raz w życiu zrezygnowałam z majonezu. I też wyszło pysznie. Żeby urozmaicić jednak smak pasty dodałam do niej musztardę. Przed podaniem oczywiście każdą kanapkę posypałam świeżo zmielonym pieprzem. To wszystko naprawdę smakowało bardzo dobrze. I jestem z siebie mega dumna, że nie dodałam majonezu (tego mojego ulubionego). Mała rzecz, a cieszy.
W ogóle, od paru dni chodzę i mielę w głowie co ugotować na moje urodziny. Te zbliżają się nieubłaganie. W tym roku chyba zorganizuję odrobinę więcej spotkań niż w zeszłym, więc chodzę i myślę. Dziś rano obudziłam się o 6 rano. I też myślałam. Myślałam też o tym co ugotuję dziś na obiad i ewentualne moje spotkanie z tatą – jutro. Co ugotuję w poniedziałek, gdy zostaniemy z Tolą same przez parę dni. Pewnie pojutrze będę myślała co ugotuję na Wielkanoc. A, i i jeszcze za tydzień mamy ekipowy zjazd. I za dwa. Matko bosko, nie nadążam. Mam nadzieję, że to się przełoży na ilość wpisów na blogu. Oby, bo znowu czuję, że traktuję go po macoszemu.
No nic, na dziś dość wywodów, kończę wpis i lecę się pokrzątać.
Do następnego.

Składniki:
4 jajka
pół małej wędzonej makreli
1 mała czerwona cebula
1 łyżeczka poszatkowanej natki pietruszki
2-3 łyżki skyru
1 łyżeczka musztardy
sól
pieprz
Z makreli pozbywamy się skóry i ości.
Umyte jajka wkładamy do garnka z ciepłą wodą, zagotowujemy, gotujemy 8 minut, przelewamy je zimną wodą i studzimy. Następnie obieramy je i rozdrabniamy widelcem w misce. Dodajemy do nich rozdrobnioną makrelę, pokrojoną drobno czerwoną cebulę, natkę pietruszki, skyr, musztardę, sól i świeżo mielony pieprz. Wszystko dokładnie mieszamy.
Pastę można odstawić na pół godziny do lodówki, żeby smaki się przegryzły.
Podobne przepisy:
Pasta z makrelą, jajkami, ziołami i fetą
Pasta z makreli i jajek
Pomidorowa pasta z makreli
Pasta z makreli z marynowaną chili i szczypiorkiem
Pasta z makreli z suszonymi pomidorami
Pasta z wędzonej makreli i ogórka kiszonego
Pasta jajeczna z wędzoną makrelą i musztardą
Pasta jajeczna z tuńczykiem i porem
Pasta z makreli i serka wiejskiego
Pasta jajeczna z tuńczykiem i czosnkiem niedźwiedzim
Pasta z makreli z chrzanem
Pasta z wędzonej ryby i ogórka małosolnego